neighbourhood 6

279 19 0
                                    

Lekcje dobiegają końca, a ja (wraz z Evanem) udaję się na przystanek autobusowy. Nerwowo strzelam palcami, wyginając je na najróżniejsze sposoby. Kraciasta spódniczka od mundurka szkolnego jest w kiepskim stane, ponieważ ciągle bawię się jej rąbkiem.

- Hej, ona nie umiera - zapewnia chłopak. - Po prostu źle się czuła.

Przytakuję, wyczekując pojazdu. Moje rozbiegane oczy nie potrafią znaleźć sobie miejsca, więc je zamykam.

- Perrie, jedzie - oznajmia.

Wsiadamy, uprzednio kasując bilety. Opadam na siedzenie przy oknie i obserwuję ludzi, który krzątają się ulicami.

- O czym tak zawzięcie myślisz?

- O niczym - odpowiadam. - Po prostu patrzę na innych i tyle.

Nie widzę jego twarzy, ale mogę przysiąc, się się uśmiecha.

- Jesteś fascynująca.

Nagłe wyznanie odrywa mnie od widoków. Zszokowany wzrok kieruję na Eva, który się szczerzy jak głupi do sera.

- Nie martw się, czy coś - zaczyna wywód. - Nie jestem tobą zainteresowany w ten sposób. Masz już swoją wielbicielkę.

- Evan Thrillwall - cedzę przez zaciśnięte zęby. - Czy mógłbyś, proszę, przestać? To zawstydzające. Nawet nie wiem, co masz na myśli!

Na ładnej buźce maluje się politowanie, które odbieram jako "kogo ty chcesz oszukać".

- Dobra. Okej. Poddaję się - unoszę dłonie w górę. - Co chcesz wiedzieć?

- Od jak dawna?

Muszę się nad tym zastanowić. W końcu już w pierwszej chwili poczułam coś dziwnego, jednak nie wierzę w niesamowitą miłość od pierwszego wejrzenia. Po prostu jej troska o mnie, wspólne spędzanie czasu i charakter sprawiały, że chcę z nią przebywać.

- Nie wiem. Sama nie mam pojęcia, co w ogóle czuję.

Zamyśla się na chwilę. Siedzimy w ciszy, wsłuchując się w pracę silnika i własne idee. Wzdycham, opierając czoło o szybę.

- Daj sobie czas. Nie powinnaś się z niczym spieszyć, Perrie. Zobaczysz, co czujesz w odpowiedniej chwili.

Uśmiecham się w jego stronę.

- Dziękuję, Evan. Dobry z ciebie przyjaciel.

(a/n: ciągle mam dobry humor i uśmiech na twarzy, nawet, jak jestem zła

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(a/n: ciągle mam dobry humor i uśmiech na twarzy, nawet, jak jestem zła. Właśnie wbiłam na nowy level ooc)

Blue NeighbourhoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz