neighbourhood 9

264 21 0
                                    

- Wreszcie na miejscu!

Entuzjazm Jade mi się udzielił, a ja sama stałam się weselsza. Złapałam jej dłoń, po czym zostawiając chłopców z walizkami, pobiegłyśmy do domku.

Danie mi kluczy z pewnością było zgubą dla Kyla.

Było tam wszystko, czego potrzeba - łazienka z prysznicem, kuchnia połączona z salonem oraz... trzy sypialnie.

- O kurde - wyrwało się szatynce. - Jak w typowej komedii romantycznej, która powiela schematy - zaśmiała się. - Cóż, w takim razie śpimy razem, nie?

Uśmiechnęłam się zawadiacko, poruszając zabawnie brwiami.

- Jasne, powielmy te schematy!

- Perrie! Nie wiedziałam, że jesteś taka odważna! - Krzyknęła, popychając mnie na łóżko. - Ha, jestem na górze.

Moje serce biło nieprzyzwoicie szybko. Nagła dawka adrenaliny sprawiła, że położyłam dłonie na jej talii i po chwili górowałam.

- Już nie, darling - uśmiechnęłam się, niebezpiecznie się zbliżając.

Zadowolona ze swojego małego zwycięstwa, zachichotałam. Nie trwało to jednak długo, ponieważ moja przyjaciółka położyła ręce na moich pośladkach, przez co obie sturlałyśmy się z posłania.

- Darling, chyba to ja dominuję.

- Mogę wiedzieć, co tu się dzieje? - Odchrząknął Ky. Evan za to wpatrywał się w nas z zadowoleniem wymalowanym na twarzy.

- Wygłypiamy się - odpowiedziała Jeed, wstając i podając mi dłoń, abym wstała. - Musimy spać razem, bo są tylko trzy pokoje.

- Ach, to dziwne - zagwizdał "niewinnie" Ev, mrugając do mnie. - Cóż za zbieg okoliczności!

(a/n: Hayley, Cliff's edge i nowy rozdział

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(a/n: Hayley, Cliff's edge i nowy rozdział. Świeci słońce, ptaszki śpiewają, życie jest piękne!)

Blue NeighbourhoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz