Od 3 dni usuwałam systematycznie wszystkie przychodzące wiadomości od nieznanych numerów. Byłam przestraszona wszystko leciało mi z rąk. Podeszłam do lodówki w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Dostrzegłam na dole jogurt naturalny. Schylając się po wybrany produkt usłyszałam otwieranie drzwi. Odskoczylam od lodówki by po chwili zobaczyć średniego wzrostu kobietę a prościej moją mamę.
-Spokijnie to tylko ja - powiedziała kobieta
Blado uśmiechnęła się do rodzicielki. Od zawsze byłyśmy blisko nie miałam przed nią żadnych tajemnic aż do pojawienia się Emila w moim życiu. Wiedziałam że to nie fer z mojej strony ponieważ ona również była w to zamieszana. Jednak postanowiłam jej nic nie wspominać o mężczyźnie. Pozegnalam się z matką wychodzącą do pracy i wraz z przygotowanym posiłkiem powędrowałam do salonu. Słysząc sygnał nowej wiadomości chwycilam za telefon i usunęła nie patrząc na treść. Pożalowalam swojego czynu gdy usłyszałam dzwonek do drzwi a następnie stłuczenie szkła odgłos dochodził z mojego pokoju znajdującego się na piętrze.
Nie wiedziałam co robić. Zostałam na kanapie skupiając się na odglosach. Jednak nic nie usłyszałam. Cicho powędrowałam do kuchni biorąc nóż i równie cicho ruszyłam na górę. Otwierając drzwi rzuciło mi się w oczy wybite okno jednak poczułam coś niepokojącego odwróciła się i zamarłam. Przedemną stał dobrze zbudowany mężczyzna o jasnych włosach. Zacisnelam rękę na przedmiocie którym planowałam się bronić. Nabrałam trochę pewności siebie jednak wyparowala gdy zauważyłam że napastnik w ręku trzyma czarny pistolet. Nie wiedziałam co robić.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nwm jak wam ale mi się postać Emila podoba. Trochę mnie śmieszy fakt że dalej nie wiem czy ktoś to czyta. Ale mam trzeci rozdział miał być dłuższy a ma ok 200 słów ja nwm
CZYTASZ
Porywacz
RomanceOna-17letnia dziewczyna mieszkająca z nadopiekuńczą matką On-20letni mężczyzna O którym nikt nigdy nie słyszał