Dwa tygodnie później
Z Emilem pisałam praktycznie codziennie. Powoli stawał się ważną osobą w moim życiu. Prawda jest taka że przez 17 lat mojego życia nie miałam ani jednego prawdziwego przyjaciela. Dopiero pojawienie się Emila wnioslo do mojego życia taką relacje. Wiem że to trochę nieodpowiedzialne z mojej strony nie widziałam go nie wiedziałam czy te i tak małe informacje na jego temat były prawdziwe.
Emil: Co tam?
Me: Przecież wiesz o mnie wszystko XD
Emil: Racja
Me: Może się spotkamy?
Emil: Ymm.. nie myślę żeby to był dobry pomysł. Jest jeszcze chyba trochę za wcześnie.
Me: Czemu.
Emil: Nie jestem święty.
Me: Ja też.
Emil: Ale ja jestem złym człowiekiem.
Emil: Naprawdę złym.
Me: Mam się bać?
Emil: Nie nic ci nie zrobię. Bardziej chodzi mi o moją przeszłość. Gdy się dowiesz możesz się przestraszyć i uciec a ja Cię stracę na zawsze.
Me: Gdy tak mówisz boję się jeszcze bardziej. Spotkajmy się proszę.
Emil: Bojisz się uczuć które chce ci dawać ale dobrze spotkamy się jak tylko to będzie możliwe obiecuje.
Me: Bardzo się cieszę. Mieszkasz w tym mieście co ja?
Emil: To nie rozmowa na telefon.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak myślicie dojdzie do spotkania?
CZYTASZ
Porywacz
RomanceOna-17letnia dziewczyna mieszkająca z nadopiekuńczą matką On-20letni mężczyzna O którym nikt nigdy nie słyszał