Kocham Cię skarbie

Rozdział 14

Czekałam w parku na Olivie. Zdecydowałyśmy, że najpierw trochę posiedzimy tutaj, a następnie pójdziemy do galerii.

- Buu!
- Ej wystarszyłaś mnie!
- Haha
- Co robimy? - zapytałam.
- Możemy iść od razu na zakupy, bo słyszałam, że są mega promocje.
- Oo to świetnie. Brakuje mi paru rzeczy.
- Mi tak samo.

Szłyśmy do galerii przed około 20 minut. Od razu po wejściu udałyśmy się do sklepu z ubraniami. W sklepie nie chodziłyśmy razem. Szukałam i szukałam bluzki, ale żadna mi się nie spodobała. Niestety podczas poszukiwań mojej przyjaciółki wpadłam na chłopaka sporo wyższego ode mnie.

- Możesz się przesunąć?
- Nie
- Śpieszę się
- A gdzie to księżniczka się tak śpieszy?
- Nieważne

Juź miałam odejść, ale ujrzałam na wieszaku cudowną bluzkę bez rękawów w kolorze czarnym.
Gdy miałam sięgać po ubranie ktoś mnie lekko pchnął na bok i zabrał bluzkę. No tak. To ten sam chłopak... Wysoki, brunet, brązowe oczy. Idealny. Ale mam Kevina. To on jest idealny.

- Tego szukasz ?
- Oddaj to.
- A dasz mi swoj numer?
- Pojebało Cię?
- W takim razie idę to kupić. Papa skarbie!
- Dobra daj kartkę.

Podał mi małą karteczkę i zapisałam na niej numer telefonu.

- Dzięki. Masz bluzkę - uśmiechnął się.
- Spoko
- Jak masz na imię?
- Jane, a Ty?
- James.

Po tych słowach pożegnałam się i udałam się do przymierzalni. W między czasie zadzwoniłam po Olivie aby mi doradziła.

- Coś wybrałaś? - zapytała.
- No tak. Doradzisz Mi?
- Pewnie

Ubralam się w bluzkę, a Olivia była zachwycona. W między czasie odpowiedziałam jej o spotkaniu z chłopakiem. Obie byłyśmy ciekawe czy do mnie zadzwoni albo napiszę.

Siedziałyśmy w restauracji i jadłyśmy pizze. Ogólnie to kupiłam sobie bluzkę, dwie pary spodni i buty. Olivia kupiła kosmetyki i strój kąpielowy. Byłam zadowolona z zakupów.

- Olivia przyjedziesz dzisiaj na noc do mnie?
- Okej. To ty idź do domu, a ja tak za godzinkę przyjdę Oki?
- Okej

Do domu zaszlam o 21:16. Podłączyłam telefon i zaczęłam przygotowywać szarlotkę. Po drodze do domu kupiłam wino i kilka paczek chrupek. Niespodziewanie dostałam smsa. Podeszłam do kontaktu i sprawdziłam.

Od: nieznany
Hejka. To Ja, James. Pamiętasz mnie? :D

Do: nieznany
Hejka, pamiętam. Myslałam, że nie napiszesz.

Od: nieznany
Haha mylilaś się kochanie ;* chcesz się jutro spotkać?

Do: nieznany
No okej. O 16 w parku? Tym w którym jest największą fontanna w mieście jak cos ;)

Od: nieznany
Okej do zobaczenia <33333

Mimo, że nie znam chłopaka to ucieszyło mnie to, że chce się spotkać. Dokonczylam robienie szarlotki i przyszła Olivia i wielką torbą. Na początku zjadłyśmy razem ciasto i wypiłyśmy wino. Chrupki zostawiłyśmy na później. W między czasie pokazałam przyjaciółce wiadomości z chłopakiem. Była lekko zaskoczona.