Co masz na myśli?..

453 21 13
                                    

Chciałabym tylko powiedzieć , że na potrzebę książki musze pozmieniać co nieco aby ułatwić każdemu czytanie a bardziej sobie pisanie.
Przy sobie będę dodawać ten znak " - " a przy innych ten " ( ) "
Będę jeszcze pisać po imionach albo po pseudonimach.
Mam najedzie , że będziecie rozumieć o co chodzi. Miłego czytania :)

•••••

Jest Sobota obudziłam się w cudownym nastroju nie chciałam marnować dużo czasu więc czym prędzej wstałam i poszłam do toalety aby się odświeżyć. Gdy już to uczyniłam na ciuchy włożyłam jeszcze szatę z godłem Gryffindoru i zeszłam na dół.

Już na schodach słyszałam nie ustanę prośby Pottera i śmiechy chłopaków którym dorównały po chwili dziewczyny no i oczywiście Lily

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Już na schodach słyszałam nie ustanę prośby Pottera i śmiechy chłopaków którym dorównały po chwili dziewczyny no i oczywiście Lily. Wściekła jak osa która gdyby mogła to by go z chęcią użądliła w język , żeby tylko się zamkną. Nie czekałam długo i zeszłam śmiejąc się i jednocześnie witając się z całą dziewiątką. Gdy wszyscy się opanowaliśmy ruszyliśmy w stronę WS na śniadanie.

Weszliśmy do środka i usiedliśmy wszyscy na wczorajszych miejscach i zaczęliśmy spożywać posiłek w miłej atmosferze rozmawiając i wygłupiając się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Weszliśmy do środka i usiedliśmy wszyscy na wczorajszych miejscach i zaczęliśmy spożywać posiłek w miłej atmosferze rozmawiając i wygłupiając się. Przy okazji rozejrzałam się aby zobaczyć czy gdzieś jest Abraxas i tak...zauważyłam go w towarzystwie jakiś 3 chłopaków pewnie nowych kolegów i w spół lokatorów. Siedziały z nimi jeszcze dwie dziewczyny w których jedną z nich rozpoznałam. Była to blond włosa dziewczyna z Pokątnej. cieszę się , że brat znalazł Sobie tak szybko przyjaciół jak ja. Gdy tylko wyczuł , że ktoś spogląda w jego strone rozejrzał się i dostrzegł mnie. Od razu mi pomachał szczerząc się więc stwierdziłam , że uczynnie to samo co on po czym każde z nas wróciło do konwersacji ze znajomymi.

( Dor ) - Blair? - patrzy na mnie zamyślona na chwile aby zadać mi pytanie ale widać po niej , że nie jest pewna co do tego.
- Tak? - powoli podnoszę głowę aby spojrzeć na nią.
( Dor ) - Ile Twój brat ma lat? - pyta nieśmiało
- Ammm jest starszy ode mnie o dwa lata więc to jego ostatni rok , a czemu pytasz? - uśmiecham się do niej lekko i czekam aż mi odpowie
( Dor ) - a nie wiesz czy gustuje w młodszych dziewczynach? No wiesz fajny jest... - odpowiada po chwili zerkając raz na Abarxasa raz na Huncwotów którzy nie słuchają nas i rozmawiając do jakimś kawale dla ślizgonów.
- Wiesz Dorcas... hmmm on już tak jakby upatrzył Sobie kogoś - troszkę mi głupio mówić jej o tym bo szkoda mi jej. - Widzisz tamtą blond włosa dziewczynę która siedzi ze Swoją koleżanką na przeciwko niego i tych 3 chłopaków?
( Dor ) - Tak to jest Aaren Law z siódmego roku a co ?
- Bo widzisz on ją Sobie upatrzył już na Pokątnej i robi wszystko aby z nią być , tak mi przykro Dorcas - odpowiadam smutno patrząc na uśmiechającego się brata do owej Aaren.
( Dor ) - Ohhhh to nic takiego nie ten to inny - mówi patrzą na jakiegoś ślizgona
- yyyy taaaak - odpowiadam jej i zaczynam rozmawiać z Remusem który oferuje aby pokazać mi Hogwart gdy ja z miłą chęcią zgadzam się.

Hogwart z Tamtych LatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz