O ile osobiście nie odkleiłaś mi podeszwy, to przestań.Nic mi nie jest. To nie twoja wina była.
Poczekaj jeszcze chwilę. Zaraz ktoś przyniesie lód.
Naprawdę... Nic mi nie jest.
Przecież ledwo idziesz!
Przez jakiś czas będę żył z twoim poziomem koordynacji ruchowej,
ale to nie taka tragedia.
Namjoon...
Przestań tak na mnie patrzeć! Nie umieram. Skręciłem tylko kostkę.
...
Przestań już. Jest okej.
✾
CZYTASZ
.anlinione ° namjoon
Fanfiction❝może ten kolor też się spierze, co? wybielacz kiedyś w końcu musi puścić. nawet z włosów... zwłaszcza z włosów❞ O trochę nieporadnej stylistce i jej cierpliwym podopiecznym. ©Hwan|1705|2017