15

2.8K 238 16
                                    


8 urodziny dziewczynek
Szybko ten czas leci. Mineło 9 lat. Vincent przepadł jak kamień w wodę. Jane urodziła trójkę niezwykłych dziewczynek.
- Tempest- ruda, zielone oczy
-Franceska- czarne włosy, niebieskie oczy
- Ana - blondynka, fiołkowe oczy
Wszystkie trajkotały wesołe przy wielkim torcie. Każda była inna. Jednak trzymały się razem. Kochały i wspierały. Jak mini watacha. Rodzice byli z nich dumni. Jane   tańczyła z mężem. Była taka szczęśliwa. Wtem poczuła ten zapach. Drażniące przeprawy. Vincent. Cała się spieła i spojrzała na ukochanego. Też to wyczuł. Zgarneli szybko dzieci, by je zaprowadzić bezpiecznie do  domu jednak wpadli na dziadka.
- Kto to, mamo? - spytała Tempest.
- Wasz dziadek - uśmiechnął się mężczyzna.
- Strasznie za wami tęskniłem - powiedział, a rudowłosa cała się spieła.
- Kłamiesz. - dziewczynki kiwneły głową. To nie była tylko opinia dziecka, to był fakt telepatki. Były pewne jej opini. Każda miała jakiś dar, o czym wiedziały tylko one i rodzice. Nawet ich przyjaciółki ze szkoły nie miały o tym pojęcia.

Tempest (wiedziała czy ktoś mówi prawde czy kłamie)
Ana (wiedziała czy ktoś  jest dobry, czy jest złodziejem, mordercą itp.)
Francesska (widziała emocje ludzi w okół)

- Nie mów tak maleńka, chodź odwiedzisz mnie z mamusią. - kusił.
- Chyba śnisz, one są moje - warknął Alex.
- Może tamte dwie, ale Marika i Jane są moje... znaczy Jane i Tempest - matka cała znieruchomiała. Dwa tygrysy... o to chodziło... zawsze o to chodziło. Matka i córka Tygrys. Dlatego nieobchodziła go Ella. Dlatego teraz nieobchodzi go Ana i Franceska. Bo one nie są tygrysami. Tylko czemu? Dwa tygrysy są rzadkie w jednej rodzinie, a u nich były aż trzy. To musi cos znaczyć. Gdyby była tu Marika... wtem poczuła futro na swojej twarzy, od lat często je czuła. Było obcego kota. Nie wiedziała kogo. Ale napełniało ją poczuciem bezpieczeństwa.
~ Zawsze będę z tobą, Tygrysku - zabrzmiał w mojej głowie kobiecy głos
~ Mamo?
Zemdlała.

😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆
Ten rozdział jest w narracji 3os. ale dalej bedzie znów w 1os.
Mam nadzieje, że się podoba.
😘😘😘

Zamrucz do mnie, KotkuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz