6

1.1K 117 15
                                    

- Chcę loda! Loda! - małe dziecko zaczęło płakać, pokazując na wafelkowe rożki.

- Tak, ja też - mruknął Luke, podchodząc do maszyny, gdzie robili lody włoskie. Chociaż tak naprawdę nie był napalony, bardzo lubił wprawiać nowego pracownika w zakłopotanie. Wiedział, że mogliby się nawet zaprzyjaźnić, ale jeszcze nie teraz. Chciał go jeszcze trochę pomęczyć.

Zamyślił się, przez co nie patrzył na maszynę do lodów, ani na rożek który trzymał w dłoni. Wafelek już dawno napełnił się sorbetem, a jego ręka również była cała nim ubabrana, jak mógł tego nie zauważyć, albo chociażby, nie poczuć? Przeklął na swoją głupotę i podał rożek chłopcu, na co ten wyszczerzył się, widząc jak duża jest porcja. Mama dziecka popatrzyła na niego z wyrzutem i wyszli, uprzednio płacąc.

- Czy ty się masturbowałeś? - Ashton zarumienił się na swoje własne słowa. Patrzył na dłoń Hemmingsa, dalej brudną, trzeba dodać.

----
³/³

Powiem Wam, że ostatnio mam jakoś mega dużo weny i zaczęłam pisać jeszcze kilka fanfiction, może jakoś w wakacje je opublikuję🍃

fruit juice; lashton✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz