Ashty wpiął w swoje włosy kwiecistą koronę i wygładził biały, delikatny t-shirt. Był zestresowany równie bardzo, co radosny. Bardzo polubił chłopaka o ciemnych włosach, zwanego Jakiem.
Byli umówieni, Jake za dokładnie dwadzieścia minut miał stawić się pod domem piwnookiego.
Irwin oczywiście szykował się na ostatnią chwilę, jak to miał w zwyczaju.
Gdy usłyszał dzwonek, zestresował się jeszcze bardziej. Otworzył drzwi i uśmiechnął się promieniście na widok przed sobą. Zakluczył szybko dom, po chwili znaleźli się w aucie.
Miejsce w które ciemnowłosy go zabrał było bardzo eleganckie. Usiedli przy zarezerwowanym stoliku, dostali do rąk kartę dań. Gdy wybrali wszystko, Jake zaczął rozmowę.
I wszystko było pięknie, do momentu, w którym Ashy zauważył blond czuprynę w rogu restauracji. Zawiesił się na chwilę, przypatrując dziewczynie, z którą Luke był. Miała długie, jasne włosy, równie jasną cerę, lekko zadarty nosek. Para siedziała bokiem do nich, więc nie mógł zauważyć innych szczegółów. Aktualnie śmiali się z czegoś.
Jake odchrząknął. - Coś się stało?
Ashton zamrugał szybko, przełykając gulę w gardle i pokręcił głową.
CZYTASZ
fruit juice; lashton✔
FanfictionAshton znalazł sobie pracę, w której jednym z pracowników jest Luke. czyli trochę o specyficznej drodze do miłości ¡!ZAWIERA MNÓSTWO PODTEKSTÓW!¡ ❝- Widzę, że uczysz się robić lody. Na mnie nauczyłbyś się więcej❞ Dirty!Luke Innocent!Ashton x short c...