Kiedy masz dobry humor, wchodzisz na Eldarye mając zamiar zagrać w minigry i jesteś pewna, że zdobędziesz w ciul maany, a tu nagle u Valkyona żadnego pieprzonego kryształu nie strącisz, u Nevry przy starcie pieprzniesz w urne, dzbanek, czajnik czy co to tam jest, a u Ezarela będziesz tak zdołowana, że nie trafisz w żadne jajko.