-O tej godzinie ? Dokąd ? -chłopak wstał z łóżka otworzył okno i pomachał mi na znak żebym podeszła.
-Skacz ! - odparł robiąc właśnie to samo co powiedział.
-Z początku uznałam że to szalone ale ostatecznie i tak to zrobiłam.
Szłam za chłopakiem nie wiedząc nawet dokąd mnie prowadzi ale ufałam mu.Doszliśmy do jakiejś chatki byłam bardzo ciekawa co trzyma w takim malutkim domku.
-Teraz się przejedziemy..-uśmiechnął się i pociągnął za rękę ukazując już po chwili motor.
Pokazał ręką żebym usiadła z przodu , tak więc to zrobiłam.
-Baekhyun ale ja się troszkę boję.. -szepnęłam jak chłopak siadał tuż za mną.
Ten delikatnie pocałował mnie w szyję i szepnął do ucha żebym się tak nie bała.
Jechaliśmy tak bardzo długo że w pewnym momencie zasnęłam .
Obudziłam się w ciemnym pokoju nie wiem gdzie byłam ale nigdzie nie widziałam mojego towarzysza więc zaczęłam się lekko bać.Podbiegłam do okna żeby je otworzyć i rozejrzeć się po okolicy ale było zamknięte przez co jeszcze bardziej spanikowałam.
Ukradkiem otworzyłam drzwi i wyszłam przez nie tak aby nikt , jeśli ktoś chociaż tam był mnie nie usłyszał.
-A dokąd się panienka wybiera ? - czy to był głos Krisa , dlaczego jestem.., bałam się odwrócić. - Jesteś w szoku ? Ktoś komu zaufałaś przywiózł cię tutaj i tak o zostawił -zaczął się ze mnie naśmiewać.
Odwróciłam się w jego stronę przestraszona i spanikowana.
-Dlaczego tutaj jestem ? -spytałam sama siebie szepcząc
-Głupiutka - podszedł do mnie i delikatnie skierował moją głowę w jego twarz tak żebym na niego spojrzała. - Wracaj do pokoju zanim ci się coś stanie.- powiedział już bardzo poważnym tonem i siłą mnie do niego wepchnął.
Usiadłam pod drzwiami w szoku dlaczego on mi to zrobił zaczęłam krzyczeć sama do siebie że jest idiotą byłam bardzo wkurzona.
Nigdy nie używałam swojej mocy jako wampir to był chyba odpowiedni moment żeby to zrobić.Postanowiłam siłą wyważyć okno i stąd uciec.Nie wiem jak mi to wyszło ale byłam szczęśliwa że mi się udało i momentalnie przez nie skoczyłam i zaczęłam szybko biegnąć przez las.Nie miałam nawet telefonu żeby do kogoś zadzwonić.Nie wiedziałam nawet gdzie jestem.
Zobaczyłam w pewnym momencie postać przed sobą więc się zatrzymałam , a ona na mnie spojrzała uśmiechnęła się podejrzanie i szybko zjawiła się przy mnie łapiąc mnie za kark.Czy to nie była ta dziewczyna od .. CO TU SIĘ DZIEJE ?!
-Suka! Nie wiedziałaś że przed panem się nie ucieka..- rzuciła mną o pierwsze lepsze drzewo.
Podniosłam się , uśmiechnęłam że dam opanować się swojej naturze wampira po czym rzuciłam się na dziewczynę rzucając nią o każde drzewo do momentu aż straciła przytomność, wydaje mi się że chciałam ją nawet zabić gdyby ktoś mnie nie powstrzymał.
-Yuki uspokój się ! -ktoś mnie objął i mocno trzymał kiedy próbowałam się wyrwać.-Yuki proszę cię to ja Sehun proszę posłuchaj mnie.
Nadal nie chciałam słuchać chłopaka.
-Proszę cię Yuki .. - jego słodkie usta znalazły się na moich i namiętnie mnie pocałował. - Mam nadzieję że to pomogło.
Znowu na mnie spojrzał , tym razem zwróciłam na niego uwagę i mocno się do niego przytuliłam.
-Tak bardzo się bałam, proszę cię.. - ze łzami w oczach mówiłam do chłopak. - Zabierz mnie stąd..
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wiem dużo zmian zrobiłam ale myślę że tak będzie ciekawiej jeśli jeszcze ktoś to czyta ^^
Mam nadzieję że się podobało i miło będzie jak zostawisz po sobie jakiś ślad może to być nawet głupia kropka. Dziękuję <3 :*
