Dziś stało się ciś niesłychanego. Teraz dzienniczku ci o tym opowiem. Kiedy przyszłam do szkoły zobaczyłam nieznane mi osoby. Szły obok siebie. Była ich 2. Zbliżała się do mnie piękna dziewczyna o hebanowych włosach i zielonych oczach. Miała na sobie piękny, ciemny makijaż. Ale obok niej szła istota boska. To był chłopak o blond włosach i niebieskich oczach. Nigdy ci nie mówiłam, że pięknie rysuję narysuję ci ich.
Olśniło mnie, kiedy podeszli do mnie.
- Cześć! Czy możesz mi powiedzieć gdzie znajdziemy 3b gimnazjum?
- Cześć! Ja jestem z 3b. Jestem Suzy.
- Och! Jaki zbieg okoliczności! Ty też masz angielskie imię! Ja jestem Kenzie(czyt. Kenzi), a to Mac( czyt. Mak).
- Ok. Jak mi miło. A wy jesteście parą?
- Nie! Skądże! My jesteśmy rodzeństwem.
- Och prepraszam. Pójdźmy już do sali.
- Dobra.- zadzwonił dzwonek.
- Witam. Przedstawię wam teraz nowych uczniów waszej klasy. To Kenzie i Mac Rurec.
- Cześć! - rozległy się krzyki. Na serio co to było! Nie ważne! Jestem zmęczona i idę spać.
CZYTASZ
Miasto światła czyli dziennik Suzy
PoetryTo książka o 16 letniej dziewczynie mieszkającej w Paryżu-,, mieście światła". Ma różne przygody i zwierzenia. Reszty dowiecie się w tej książce