Dziś jest niedziela i ma przyjść do mnie Julietta. To moja koleżanka z klasy. Ja jej nie lubię. Natomiast nasze mamy się uwielbiają. Mam nadzieję, że mnie nie okradnie. Ostatnio kiedy u mnie była to ukradła mi biżuterię. Mam jej serdecznie dość!!!!!!!! O chyba przyszła! - Cześć! Nie wiem ile czasu czekałam, żeby przyjść do ciebie! O Suzy! Jak ty wyrosłaś!!!!!! Nie mogłam doczekać się kiedy cię zobaczę. - Dzień dobry Julietta. Jak się masz? - Gorzej być nie może. Nie powinna się pani o to pytać!!! - Julietto! Jak ty się zachowujesz! - Nie chcę tu być! Nie powinnaś mnie tu przyprowadzać! Suzy jest obleśna i oskarża mnie o kradzieże! - Co? Nie ma mowy! Nie chcę żebyś tak do mnie mówiła! - powiedziałam. Prześlę ci jej zdj.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Uważam, źe jest śliczna, a ja jestem tylko dziewczyną w okularach i aparacie. Okazało się, że nie długo mogę zdjąć o aparat i okulary! Tak się cieszę.
18:00 Yeah! Na reszcie wyszły! Julietta jest strasznie rozpuszczona! Kiedy usiadłam jej na bluzkę, ta się obraziła. Po tylu przeżyciach chce mi się spać. Dobranoc.