Wstałam, bo obudził mnie deszcz. Zeszłam do kuchni i zobaczyłam mamę kłócącą się z tatą. Wycofałam się do pokoju. Jeśli się rozstaną nie wytrzymam tego.O jeny! Jest już 10:30. Zapomniałam, że umówiłam się z Bouti na shopping. Ale się cieszę. Później opiszę ci, co kupiłam.
15:30
Wróciłam do domu z siedmioma torbami. W tym sklepie było bardzo drogo, ale weszłyśmy na promocje. Było tam tyle rzeczy, że nie uwierzysz. Ja wybrałam tylko siedem, bo na tyle mi wystarczyło. Teraz opowiem ci co kupiłam.
1. Skórzana torebka. Zabarwiana na kolory tęczy. Mało pojemna( np. Na jakąś imprezę).
2. Skórzana torebka. W angry birds. Bardzo pojemna( zmieszczą się w niej największe książki.
3. Skórzany portfel. Bardzo pojemny, zabarwiony na kolor morski portfel.
4.Skórzany futerał na flet poprzeczny.( zapomniałam wspomnieć, że na nim gram.)
5. Skórzane kolczyki. Zabarwiane na niebiesko. Zwisy.
6. Skórzaną torebkę prezentową.( ozdobnik)
7. Mały plecak( skórzany) z emotkami.
Tak tam jest super i niesamowicie.Bardzo ciekawie i ekscytująco. O mama mnie woła na obiad.21:59
Tak. Nie mogłam wcześniej, bo poszłam z Marusią do kina. Zgadnijcie na co! Na wonder woman! Tak się cieszyłam. Jadłyśmy popcorn karmelowy i piłyśmy pepsi. Chyba ta przyszła żona mojego brata będzie fajna. Niedawno wróciłam. O Karulci do mnie dzwoni.
- Halo?
- Och. Cześć Suzy.
- Jest późno co chciałaś?!
- No ja chciałam przeprosić za wczoraj. Nie przyszłam na twoje urodziny, a miałam przyjść. Ja chciałam powiedzieć ci wszystkiego najnaj.
- Dzięki i nie trap się.
- Ok. To papa.
- Cześć!
Tak. Ona to potrafi. Bardzo ją lubię i tp., ale czasem przesadza. Tak. Jutro jest niedziela i idę do Karulci. Ma jutro urodziny. Cieszę się
CZYTASZ
Miasto światła czyli dziennik Suzy
PoesíaTo książka o 16 letniej dziewczynie mieszkającej w Paryżu-,, mieście światła". Ma różne przygody i zwierzenia. Reszty dowiecie się w tej książce