IV

2.3K 275 108
                                        

Jimin czuł ogromną satysfakcję, gdy mścił się na swoim tatusiu, wysyłając mu mnóstwo prowokacyjnych zdjęć i pisząc mu, jak bardzo go pragnie. Czasami przekraczał granicę bycia "grzecznym" chłopcem, bo nie wiedzieć czemu, myśl o tym, że tatuś go ukarze, jeszcze bardziej go nakręcała.

Stał przed lustrem w za dużej koszulce, która zakrywała połowę jego ud, a w dłoni trzymał telefon, którym zasłaniał swoją twarz. Nie chciał, żeby tatuś go zobaczył, dopóki on również nie postanowi mu się pokazać. Cały pokój pokryty był karminowym odcieniem przez żaluzje, którymi zasłonił wpadające przez okna promienie słońca. Z jego laptopa leciała piosenka, której ostatnio bezustannie słuchał. Poruszał biodrami do rytmu, co chwilę obracając się i starając się zrobić dla tatusia jak najlepsze zdjęcia.


BBYMINNIE: Chcesz więcej, tatusiu?


BADHABIT: Oczywiście, słońce.

BADHABIT: Pokaż tatusiowi, co masz na sobie.


Jimin uśmiechnął się przebiegle. Przygryzł wargę i odwrócił się tyłem do lustra, by unieść wyżej swoją koszulkę, a następnie zrobić zdjęcie. Wiedział, że zaskoczy tym tatusia. W końcu nie miał na sobie nic więcej.


BADHABIT: Niegrzeczny chłopiec.


BBYMINNIE: Mogę być jeszcze bardziej niegrzeczny.


Ponownie stanął przodem do lustra, by nagrać dla tatusia krótki filmik. Jedną dłonią przejechał po swoim udzie, znów podwijając wyżej koszulkę i odsłaniając jeszcze więcej, ale jedynie na krótkie sekundy, po których znów zakrył się nieśmiało. Wysłał nagranie tatusiowi, czekając na jego reakcję, która oczywiście jak najbardziej go zadowoliła.


BADHABIT: Chciałbym teraz przy Tobie być, Jiminnie.


Rozchylił wargi i westchnął, gdy tatuś przysłał mu swoje zdjęcie, oczywiście również nie pokazując przy tym twarzy. Jednak w tym momencie dla chłopaka było to nieistotne. Skupił się za to na idealnie wyrzeźbionym brzuchu i szerokich, lekko umięśnionych ramionach. Spojrzał na duże męskie dłonie, a w jego głowie od razu pojawiło się wyobrażenie, jak tatuś chwyta go nimi mocno za biodra i daje mu porządne klapsy za to, jakim był niegrzecznym chłopcem. Po tym skupił się na niższych rejonach, gdzie mógł ujrzeć spore wybrzuszenie w spodniach tatusia.

Jimin oblizał wargi i ponownie nagrał dla mężczyzny krótki filmik. Zbliżył się do lustra jeszcze bardziej, aby tatuś mógł podziwiać jego pokaz z bliska. Powoli wrócił dłonią pod swoją koszulkę, chwytając nią swojego członka i poruszając nią tak wolno, że niemalże sam siebie tym torturował. Jęknął cichutko, wiedząc jak to bardzo nakręci tatusia. Ponownie wysłał nagranie, a dreszcze przebiegły po jego plecach wraz z kolejną wiadomością.


BADHABIT: Łamiesz moje zakazy i jeszcze się tym chwalisz?

BADHABIT: Chyba będę musiał Cię porządnie ukarać...


BBYMINNIE: Tak tatusiu, zrób to!

BBYMINNIE: Byłem ostatnio bardzo niegrzeczny...

||JiHope|| Bad Habit ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz