#1

6.5K 336 87
                                    

Internet miejsce ucieczki od rzeczywistości. Miejsce, w którym możesz być zupełnie kimś innym.

Alkohol kolejna ucieczka, w której wiele osób odnajduje ratunek.

Papierosy pomagają się odstresować.

Do narkotyków Adę nie za bardzo ciągnęło. Wiedziała, że narkotykami zajmie się w ostateczności. Kiedy nie poradzi sobie już z niczym. Jest jeszcze jedna rzecz, która pomaga Adzie zrelaksować się. Jest nią rysowanie. Rysowanie kresek, lecz nie na papierze tylko na skórze, nie długopisem tylko żyletką. Widok krwi sprawiał, że  doznawała ukojenia. Najgorsze w tym było jednak ich ukrycie. Długie rękawy dość dobrze się spisywały, ale nie wtedy gdy na dworze było ciepło. Blizny "ozdabiały" całe jej ciało.

Szkoła najgorsze miejsce dla każdego. Ada musiała mierzyć się tam z rówieśnikami, którzy nie znali jej problemu. Miała dość ciągłego ukrywania swoich uczuć. Jeszcze Robert. Chciała mu powiedzieć, ale czy zaakceptował by jej ciało pokryte bliznami? Jej psychikę? Chciała komuś powiedzieć, lecz bała się odtrącenia. 

W domu była sama. Może nie całkiem miała swojego ukochanego pieska. Rodzice wiecznie zapracowani. Ojciec delegacje poza krajem. Matka pracowała na nocną zmianę, czyli z córką widziała się tylko rano. Nie łączyła ich żadna więź. Łączyło ich tylko mieszkanie.

Wracając do szkoły. Ada nie była najlepszą uczennicą. Była przeciętna. Miała wielu znajomych. Nie mówiła na nich przyjaciele lub koledzy. Tylko znajomi. Jedynymi nauczycielami, którzy mieli u niej szacunek był pan polonista i nie wiedziała dla czego ale pani katechetka. Adrianna była ateistą więc nie wiedziała skąd ten szacunek do nauczycielki religii. 

Wiem, że to nudne. Proszę jednak dać mi się wykazać także i w tym temacie. Fabuła rozkręci się w następnych rozdziałach. Pozdrawiam xd. 

SamobójcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz