Rozdział 16. Co on zrobi!?

60 3 0
                                    

Obudziłam się w szpitalu...
Znowu...
W tej samej sali co ostatnio...
Patrzałam w przód z lekko przymrużonymi oczami...
Nagle ktoś siedzący obok mnie na krześle zaczął wołać pielęgniarke. ..

-Proszę pani! Obudziła się!

Przez chwile wszystko było rozmazane...
Kiedy się to poprawiło zaczęłam się rozglądać po sali...
Były tam dwie pielęgniarki, pani doktor i Charlie. ... To on wołał pielęgniarki. .. Pewnie przyjechał z Leo ....

-C...Charlie?

-Ciiii,  spokojnie.... Musisz teraz odpoczywać...

-Heh. ... Znowu to robię....

-Co dokładniej?

-Robię z siebie idiotę, trace wasz cenny czas i.... Ranie Leo...

-Oh Em... To nie twoja wina! Ani teraz ani wcześniej. A Leo.... Co prawda bardzo się tym przejął.... Ale to dlatego że mu na tobie zależy! 

-Ale....

-Em! Żadnych ale! On teraz jest na zewnątrz...musiał się przewietrzyć . .. Dopóki go tu nie ma.... To może wytłumaczysz mi co się stało...?

-Charlie, ja nie chcem o tym rozmawiać...

-Ale ja chcem...! Chcem to zrozumieć! Chcem zrozumieć, ciebie....i Leo...

-No dobrze... Chodzi o to że...

Nie umiałam się wysłowić. .. Rozpłakałam się.... Charlie próbował opanować sytuacje...

-Hej! Spokój.... Oddychaj ok?

-Ok...

-Więc powoli.... Co się stało?

-po... po tym jak tato znalazł mnie w parku z Leo zabrał mnie stamtąd ... Kiedy jechaliśmy zaczął się na mnie drzeć.... Chciał żebym wracała... Nie chciałam tego... Zaczął przeklinać i wytykać moje błędy... Wyzywał mnie... Jakoś to znosiłam...do czasu kiedy zaczął obrażać Leo... Wtedy nie wytrzymałam!  Kiedy ten przystanął w korku ja wysiadłam.  Chwile kłuciłam sie z nim na poboczu aż w końcu on sie zdenerwował i mnie uderzył.

Nie mogłam przestać płakać... Czarlie nie wiedział co powiedzieć.
Nagle usłyszeliśmy skrzypiącą podłogę.  Spojrzeliśmy w stronę drzwi... Stał tam Leo.
Cały był czerwony ze złości,  jednak po jego policzku spływała łza...
Jednego byłam pewna... Słyszał całą rozmowę....
Leo wybiegł z sali trzaskając drzwiami.
Charlie wybiegł za nim jednak ten gdzieś zniknął... Nie wiedziałam co zrobić... Bałam sie, że zrobi coś głupiego... I to przeze mnie...

escape from reality. ||  Leondre Devries ff Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz