13

413 12 3
                                    

Obudziłam się w białym pomieszczeniu. Jak się domyślam pewnie w szpitalu bo gdzie indziej. Obróciłam się na bok i zobaczyłam lekarza.
L(lekarz): Obudziła się już. Jak się czujesz?
M: Dobrze. Co mi się stało?
L: Dokładnie nie wiem przywiozła cię tu twoja siostra. Ale mam dla ciebie złą i dobrą wiadomość. Od której zacząć?
M: Od tej złej
L: Niestety ale muszę ci powiedzieć że..
M: Mam raka.. wiem o tym od 2 miesięcy. A ta dobra
L: Że jeśli się pani zgodzi to zrobimy jeszcze dzisiaj operacje i szanse na przeżycie pani są gwarantowane.
M: Dobrze zgadzam się
L: Dobrze. Pani siostra wie o tym ale przyjdzie do pani.
Lekarz wyszedł z pomieszczenia a Lipka pojawiła się w nim błyskawicznie.
L: Jak się czujesz?
M: Dobrze. Lekarz ci już powiedział
L: Że masz raka... Tak
M: Ja też ci muszę coś powiedzieć.
L: No słucham
M: Wiedziałam że mam raka od jakiś 2 miesięcy. Przepraszam że ci nie powiedziałam ale nie mogłam
L: Nie mogłaś Majka. Tu chodzi o twoje życie. To nie zabawa
M: Wiem
L: Kto o tym wiedział?
M: Rodzice, Kuba, Julka i Dominik
L: Wiesz że są tu wszyscy z obozu. Oprócz obozowiczów.
M: On też?
L: Tak i chcą cię wszyscy odwiedzić tu
M: Niech wejdą wszyscy
L: Dobra zawołam ich. Aha rodzice i Kuba już jadą do Polski. Będą jutro.
Zanim zdążyłam coś powiedzieć moja siostra wyszła. Pare minut później wszyscy weszli do pokoju.
S(Sysia): Jak się czujesz?
M: Po raz setny się mnie pytacie. Już dobrze
J( Jeremi):Martwiliśmy się o ciebie
M: Nie potrzebnie
L: Nie potrzebnie?!! Majka mogło ci się coś stać
M: Ale nie stało. Jestem tu i żyje
D( Dominik): Będziesz miała dzisiaj operacje?
M: Tak. Są większe szanse że jeszcze z wami pojadę na obóz
L: To my już pójdziemy. Artur zostaniesz z Majką?
A: Tak
Wszyscy opuścili pokój a ze mną został Artur. Nie cieszyłam sie jakoś bardzo. Ale wiedziałam że kiedyś musismy porozmawiać. I ta chwila nadeszła teraz.
A: Czemu to robiłaś?
M: Nie wiem. To wszystko emocje
A: Majka... oboje dobrze wiemy że to nie emocje. To przeze mnie prawda?
M: Z jednej strony tak. No a dziwisz się. Najpierw to zdjęcie a później widzę cię z nią. Może nie jesteśmy razem ale nie czuje sie z tym dobrze.
A: Rozumiem. Ale nie chciałem tego. Zrobiłem sobie z nią zdjęcie jak ze wszystkimi fankami, a to ona mnie pierwsza pocałowała nie ja ją.
M: Artur nie musisz się mi tłumaczyć.
A: Muszę to wszystko przeze mnie
M: Nie prawda.. to przeze mnie nie jesteśmy razem ale coś wtedy zabolało
A: Ale nie powiedziałem ci najważniejszego
M: Czego?
A: Tego że się w tobie zakochałem
Jego twarz zaczęła zbliżać się do mojej i stało się nasz pierwszy... POCAŁUNEK






HEJ!!!
Jak tam? Dobrze No ja myśle😂 Wakacje w końcu. Wiem że jest to bez sensu. Ale chciałam powiedzieć że na moim profilu jest nowa książka o BAM także zapraszam.❤️❤️

Marzenia się spełniają|| A.SWhere stories live. Discover now