Po długo prowadzonej lekcji , w końcu zadzwonił dzwonek .
Ja - Nareszcie ! To o co chodzi Marinett ?
- Poczekaj niech reszta klasy wyjdzie .
Ja - No dobrze .
Po tych słowach skierowałam swoj wzrok na ogromne odziały wojskowe , ktore było widac przez okno.
Odrazu podbiegłam wraz z Marinette zobaczyć co takiego się wydarzyło . Nagle zorientowałam się ze to pewnie jakiś nowy złoczyńca z którym przyjdzie mi znowu walczyć . A niech to !!
Marinette - Ja muszę już iść zobaczyć czy wszystko dobrze u moich rodziców.
- Ja też już pojde to pa .
Natychmiast wybiegłam z klasy .
Iris - Szybko musisz się przemienić .
Ja - Dobrze . Rozejrzałam się wokoło czy przypadkiem nikogo nie bylo w tym pomieszczeniu.
- Iris czas na wycie .
I nagle moje ciało pokrył strój super bohaterki Wilczycy .
Powi idąc ku wyjściu nagle stanęłam.Usłyszałam czyiś oddech . Gwałtownie sie odwrociłam.
Nagle ujzałam ??....eeee Białego Kota , ale jak to ???
Kot - Witaj kochanie . Powiedział to z wielkim uśmiechem na twarzy , niekoniecznie dobrym .
- Witaj drogi Kocie , znowu sie spotykamy . To tak fajnie brzmiało w mojej głowie ... musiałam to powiedzieć .
Kot - No i bardzo dobrze bo mam do cb sprawę ...
- Czego ty chcesz ?
Kot - Jedną małą drobnostkę nic ważnego .
Wilczyca - Jaką ?
Kot - Twoje miraculum .
- Ha ha ha bardzo śmieszne .
Co on sobie myśli , że mu je dam ?? He he he jego niedoczekanie .
Kot - Jeżeli mi go nie oddasz to w takim razie sam sobie je wezmę .
Nagle wyjął swój kici kij i powiedział że mam ostatnią szanse zmienić swoja decyzje . Oczywiście powiedziałam mu , że nie ma takiej opcji . Po tych słowach uderzył mnie z całej siły w głowę . Dalej już nic nie pamiętam ...~~~~~~~~♡♡~~~~~~~♡♡~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
" Miraculous '' Wolf ♡
Fanfiction- Albo oddasz mi swoje miraculum albo już za chwilę twoja koleżanka zniknie z tego świata , rozumiesz !!? Powiedział trzymając ją nieprzytomną na krawędzi wierzy Eiffla . - Masz trzy sekundy ? 1 , 2 , i . - Dobrze . Krzyknęłam ściągając bransolet...