Powoli otwierając oczy ujrzałam dość duże i wręcz ciemne pomieszczenie. Moje ręce były owinięte dwoma grubymi łańcuchami , tak samo jak kostki . Muszę sie jakos z stad wydostać ...
- Oooo obudziła się moja ksieżniczka ... hehe
Jak długo tu jesteś ? Już nawet nie spytam się go gdzie wogule on jest .
- A jakieś dobre 3 godziny .
- I co jesteś z siebie dumny ? ...
- Nie , jeszcze nie , ale spokojnie już za niedługo dokończę to co zacząłem .
Słysząc to przeraziłam się ale przecież nie dam mu po sobie tego poznać .
- Dlaczego to robisz ? Jestes pod wpływem akumy , nie rozumiesz ?
- To ty nic nie rozumiesz !!! Tak głośno krzyknąl ze chyba przez dobre 10 min rozchodziło się po tym echo .
Byłam tak wystraszona że bałam się cokolwiek powiedzieć .
Chwilę po tym nastała cisza . Przez ten czas zdążyłam się trochę uspokoić . A on za to wpatrywal się w każdy mój najmniejszy ruch . Miałam już tego dość ...
- Możesz przestać ? Co sie z toba stało ?? To nie jesteś ty !
- A ty Znów swoje . Przeciez jeszcze nic ci nie zrobiłem ...~~~~~~~~~~~♡♡♡♡♡~~~~~~~~~~~~~
I jak wam się podoba kolejny rozdział ? Przepraszam że taki krótki. Następnym razem bardziej sie postaram ... 😏😍😘
CZYTASZ
" Miraculous '' Wolf ♡
Fanfiction- Albo oddasz mi swoje miraculum albo już za chwilę twoja koleżanka zniknie z tego świata , rozumiesz !!? Powiedział trzymając ją nieprzytomną na krawędzi wierzy Eiffla . - Masz trzy sekundy ? 1 , 2 , i . - Dobrze . Krzyknęłam ściągając bransolet...