Proszę, żeby ich nie było w moim domu. Proszę, proszę.
Lucy wracała właśnie z misji, na której była z Natsu i Happy'm. Prosta misja, odzyskać lalkę o wartości sentymentalnej. O dziwo Natsu udało się niczego nie rozwalić. Jednak była to 5 misja z rzędu, na którą poszli w ciągu ostatnich 3 dni. Była wykończona. Otworzyła drzwi i weszła do pokoju z zamkniętymi oczami, modląc się żeby ich nie było.
-Lucy, dlaczego masz zamknięte oczy?-usłyszała głos kota.
-Masz może coś do jedzenia?-zapytał drugi głos należący do Natsu.
Lucy osunęła się po ścianie zrezygnowana. Nie miała siły się z nimi widzieć.
-Natsu, to nie jest restauracja. Co chcesz zjeść? I po co przyszliście?-skierowała się do kuchni.
-Ja chcę rybkę!
-A ja cokolwiek, zjem wszystko co ugotujesz.-Uśmiechnął się szeroko różowowłosy- Mam dla nas kolejną misję. Szybka praca za 70...
-Za dwa dni-przerwała, gwałtownie się odwracając-przez ostatnie 3 dni nic innego nie robimy, tylko wykonujemy misje. Nie dajesz czasu na wypoczynek. Natsu, zróbmy sobie dzień przerwy, proszę.
Chłopak spojrzał na blondynkę. Rzeczywiście wyglądała na przemęczoną. Chyba jednak trochę przesadził z tymi misjami. Chciał tylko trochę więcej czasu spędzić z przyjaciółką. Może nie tyle przyjaciółką co dziewczyną, którą kochał. No cóż, misja może zaczekać. Natsu uśmiechnął się pogodnie, jednak oczy skrywały w sobie delikatny smutek.
-Dobra, jeden dzień odpoczynku.
Lucy dostrzegła wyraz jego oczu. Poczuła ukłucie w sercu. Nie lubiła patrzeć jak chłopak, którego darzyła uczuciem był smutny.
-Skoro, mamy wspólny dzień wolny to może spędzimy go razem?-spytał Happy.
Lucy i Natsu spojrzeli na kota i na siebie. Oboje się uśmiechnęli.
-Jasne, czemu nie.
-Będzie miło.
Powiedzieli w tym samym czasie. Zarumienili się. Blondynka szybko się odwróciła i poszła zrobić dla wszystkich kolację. Wyciągnęła kupioną specjalnie dla Happy'iego rybę i delikatnie przysmażyła. Dla nich zrobiła jajecznicę z boczkiem. Oboje zajadali ze smakiem
-Od dziś to jest moje ulubione jedzenie-powiedzieli oboje rozanieleni.
Lucy zaśmiała się. Natsu do niej dołączył. Pozbierała naczynia i poszła je umyć, gdy wróciła różowowłosy wraz z Happy'm spali na jej łóżku spojrzała na nich czule. Przy nich czuła się bezpieczna. Przebrała się i przesuneła chłopaka pod okno. Wiedziała, że jak śpi, to obudzić go może tylko wyzywający go Gray. Położyła się na boku tyłem do niego. Nagle chłopak ją objął przez sen.
-Lucy...-wymamrotał przez sen.
Tej nocy dziewczynie spało się wyśmienicie.--------------
Witam, jest to moje pierwsze takie opowiadanie. Bardzo lubię osobiście ten parring. Mam nadzieję że się podobało ^^
CZYTASZ
A co jest pomiędzy misjami? NaLu.
FanfictionCo może dziać się między misjami Natsu i Lucy? Przekonajmy się. ------- Opowiadanie, jest bardzo luźno powiązane z serią anime. Występują jedynie wspominki danych wydarzeń, nie są one zmieniane w żaden sposób.