🖤Old heart🖤 | Marcus Gunnarsen

🖤6🖤

*dzień później*

Wstałam dziś o godzinie 11. Oczywiście pierwsze co sprawdziłam moje social media. Zauważyłam, że mam jedną nie odebraną wiadomość, dlatego weszłam w zieloną aplikacje. Wiadomość ta była od Marcusa. Tak... Podałam mu swój numer, ale cieszę się, że to zrobiłam, ponieważ widać, że się zmienił.

Od: Marcus
Hej Piszę do ciebie, ponieważ chcę porozmawiać. Na osobności. Tylko my.

Po tej wiadomości poczułam jakbym spadała. I jeszcze to "tylko my". Czułam się jak z poprzednich lat, gdy się w nim zakochałam. Odpisałam mu szybko, ale nie robiłam sobie nadzieji.

Do: Marcus
Hej😁 Dobrze możemy się spotkać. Dzisiaj o 15 w Macu?

Od: Marcus
Okej, do zobaczenia.

Później już mu nie odpisałam. Szybko wstałam i poszłam się wykąpać.

*4 godziny później*

Siedzę w Mc'donaldzie z dwiema kawami, ale ani śladu Marcusa. Przez moją głowę przebiegło tysiące myśli i pytań. Po jakimś czasie zauważyłam go wchodzącego do restauracji, rozglądającego się za mną. Gdy mnie zobaczył szybko podszedł do stolika przy którym siedziałam. Chłopak wyglądał bardzo skromnie. Miał na sobie biały sweter, czarne spodnie oraz długi czarny płaszcz z ciemno szarym, długim szalikiem przewieszonym przez szyję, a jego włosy opadały mu lekko na twarz co widać było, że go wkurzało.

- Przepraszam, że nie było mnie tak długo, ale musiałem zawieść Emmę do przyjaciółki. - powiedział siadając pośpiesznie na przeciw mnie. Nie wiedziałam, że ma on prawo jazdy. Bardzo mnie to zdziwiło.

- Kupiłam ci kawę. - powiedziałam podając mu ją.

- Nie musiałaś. - powiedział robiąc przy tym trochę wściekłą minę, ponieważ to on nie mógł kupić mi jej pierwszy.

- Twoja dziewczyna nie będzie zła? - zapytałam przypominając sobie o tym co powiedział mi dwa dni temu. Na samą myśl o tym poczułam jak brakuje mi coraz więcej powietrza w płucach.

- Nie mam dziewczyny. - powiedział biorąc łyk kawy, którą mu kupiłam. - Już nie.

- Jak to nie? - zapytałam zdziwiona.

- Zerwałem z nią dla ciebie. - wyjaśnił, a ja nie mogłam uwierzyć w to co przed chwilą usłyszałam. - Jessica ja zrozumiałem, że nadal cię kocham. Kiedy zobaczyłem cię na imprezie... Poczułem to. Proszę... daj mi szansę.

🙃🙃🙃🙃