-Mógłbym się tak budzić każdego dnia.- usłyszałam zaraz po przebudzeniu zachrypnięty głos Alex'a , który pocałował mnie w skroń. Nasze twarze były bardzo blisko siebie, a ja zastanawiałam się jak moja głowa znalazła się na jego poduszce-Muszę przyznać, rozpychasz się na łożku w nocy, ale to nic.- powiedział Alex z uśmiechem na twarzy
-Przepraszam, nie przywykłam do spania z drugą osobą.- powiedziałam zasypanym głosem
-Która godzina?- dodałam-Jest dopiero 8:15.- odpowiedział Alex, spoglądając na wyświetlacz swojego telefonu, który leżał koło niego na szafce.
Dopiero teraz przypomniałam sobie, że nie mam pojęcia, gdzie jest mój telefon. Prawdopodobnie zapodział się gdzieś w mojej torbie, ponieważ jestem pewna, że go ze sobą brałam.-Jak się spało?- zapytał brunet
-Bardzo dobrze, a tobie? -zapytałam z uśmiechem
-Z tobą..- powiedział i złożył całusa na moich ustach. -Nadzwyczajnie dobrze.- dodał po pocałunku
-Muszę poszukać telefonu.- powiedziałam po chwili i niechętnie wstałam z łóżka, na co chłopaka cicho mruknął z niezadowolenia. Otworzyłam szafę i zaczęłam szukać swojego iPhona. Po chwili znalazłam go w niedużej kieszeni swojej torby. Jak się okazało, był rozładowany
-Rozładowany, dasz mi swoją ładowarkę?- zapytałam Alex'a ,który jeszcze leniwie leżał w łożku.
-Jest w szafeczce.- powiedział i wskazał na nią, dając mi do zrozumienia, żebym sobie ją wzięła. Otworzyłam jego nocną szafkę i to co tam zobaczyłam sprawiło, że momentalnie dostałam rumieńca.. Faktycznie, leżała tam szukana przeze mnie ładowarka, ale rownież pare paczek prezerwatyw. Postanowiłam tego nie komentować, tylko wzięłam ładowarkę i przy najbliższym kontakcie podłączyłam swój telefon.
-Chodź jeszcze do mnie.- powiedział Alex wskazując na łóżko. Bez odpowiedzi wskoczyłam pod kołdrę, na łóżko, tuż obok niego.
-Co dzisiaj będziemy robić?- zapytał
-Nie wiem, ale o 15 mam zajęcia.- odpowiedziałam poprawiając niesforne kosmyki Alex'a, które opadały mu na twarz.
-Nie..nie..- powiedział niezadowolny robiąc kwaśną minę. -Nie możesz sobie dzisiaj zrobić wolnego? W końcu jutro wyjeżdżam.- dodał
-Nie, nie mogę zaniedbywać studiów.- odpowiedziałam robiąc smutną minę.
-Kiedy wracasz?-dodałam-Zobaczymy się dopiero w sobotę.- odpowiedział poważniejąc.
-Okej.- odpowiedziałam kładąc rękę na policzku Alex'a
-W takim razie muszę się tobą nacieszyć.- powiedział i oplątując swoje ręce wokół mojej talii przybliżył mnie do siebie i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Jego ręce błądziły po moich plecach, a usta wykonywały coraz odważniejsze ruchy.
-Wstajemy?-zapytałam po chwili. W odpowiedzi Alex mruknął ciche ,,Yhym" i z niezadowolną miną wstał.
-Co zjesz?- zapytał brunet składając mokre pocałunki na mojej szyji, kiedy stałam w kuchni. Czułam jak moje nogi miękną pod jego dotykiem, a serce przyspiesza. Czułam te charakterystyczne motyle w brzuchu i chciałam ,by to uczucie trwało wiecznie!
Czy to możliwe, że to jest miłość?
![](https://img.wattpad.com/cover/102469795-288-k283048.jpg)
CZYTASZ
Are you mine? //Alex Turner
RomanceAlexandra to młoda, ceniona malarka, której dzieła znane są na całym świecie. Nic jej w życiu nie brakuje, jednak, gdy poznaje Alexandra- wokalistę zespołu Arctic Monkeys ,czuje odmienną inspiracje, inne emocje. Wie, że nie powinna zakochać się w ch...