9. "Mieszkanie nr.16, skarbie"

215 11 6
                                    


Mia POV

Wyszłam z mieszkania chcąc udać się do studia po moje okulary, jednak nie przewidziałam jednego.. Jak ja się tam dostanę w niedzielny ranek?- pomyślałam i pierwsze co mi przyszło do głowy to zadzwonić do chłopaków, może któryś z nich, pójdzie tam ze mną, w końcu to oni mogą tam wchodzić, nie ja. Wyciągnęłam swój telefon i wybrałam numer najpierw do Matt'a. Jednak ten miał wyłączoną komórkę i napewno nie prędko ją włączy. Prawdopodobnie jeszcze śpi, Matt to wielki śpioch. Wybrałam numer do Jamie'go, jednak operator powiadomił mnie, że linia zajęta, co oznacza, że z kimś rozmawia. Siedziałam już w taksówce i jedną opcją jaką jeszcze miałam było zadzwonienie do Alex'a. Trochę się tego bałam, nie chciałam o nic go prosić,w końcu nie jest mi nic winien. Wybrałam jego numer, niepewna czy odbierze.
Pierwszy sygnał..
Drugi sygnał..
-Halo?- usłyszałam jego poranny głos z lekką chrypką
-Hej Alex, tu Mia, słuchaj mam do ciebie wielką prośbę..- zaczęłam czekając na jego reakcję
-Cześć Mia, co się stało?- zapytał sympatycznie, wow.. tego się nie spodziewałam
-Dzwoniłam do chłopaków, ale nie odbierają, zostałeś mi tylko ty, wczoraj zostawiłam w studiu swoje okulary, chciałbym je odzyskać..
-Okej, przyjadę tam.
-Serio?! Dzięki Alex, będę czekać przed wejściem! Do zobaczenia!
-Na razie.

Nie sądziłam, że rozmowa z nim okaże się taka miła i łatwa, nie żeby Alex był dla mnie wredny czy niemiły, ale po tym co zaszło, przynajmniej ja w jego towarzystwie czuje się niezręcznie, tym bardziej teraz kiedy poznał Alex.. sądziłam, że między nimi coś będzie, przygotowywałam się na to psychicznie, w końcu to nie takie fajne, widzieć szczęście mężczyzny, którego kochałam, z jakąś inną laską, tym bardziej moją przyjaciółką.. Kierowca poinformował mnie, że jesteśmy na miejscu, a ja wręczyłam mu wskazaną kwotę za przejazd. Nie czekałam długo, a zjawił się Alex

-Hej.- przywitał się ze mną całusem w policzek, jak stary dobry znajomy.

Okej.. czy ktoś go podmienił??

-Mogłaś odrazu do mnie zadzwonił, przyjechałbym odrazu.- powiedział wchodząc ze mną do studia

-Dzięki Alex.- odpowiedziałam zaskoczona. Zaprowadził mnie do sali, gdzie wczoraj byliśmy, a ja ruszyłam na poszukiwanie moich okularów, oczywiście nie pamietam, gdzie je wczoraj położyłam, co jest tylko na moją niekorzyść w poszukiwaniach.

-Co u Alex? Nie przyjechała z tobą?- zapytał chłopak, podczas naszego poszukiwania po studiu

-Wyszła gdzieś, chyba z kimś się spotkać.- odpowiedziałam zgodnie z prawdą, moja przyjaciółka, nie mówiła mi gdzie się wybiera, a ja sama nie dociekiwałam.

-Aha.. okej..- odpowiedział z lekkością.

-Mam je!- powiedziałam po chwili poszukiwań. Moje okulary znalazły się na stołku, zaraz za perkusją.
-No tak.. dałam je wczoraj Matt'owi ,żeby je położył.- powiedziałam, kładąc dłonie na tali.

-Dobrze, że je znalazłaś.

-Dziękuje, że przyjechałeś tu dla mnie.- powiedziałam patrząc prosto w oczy bruneta. Gdy w nie patrzę, wracają wszystkie wspomnienia z Anglii, gdzie się poznaliśmy i mieliśmy swój mały epizod..

-Nie ma sprawy, naprawdę.- odpowiedział drapiąc się po karku. Wychodziliśmy już ze studia kiedy Alex powiedział:

-Mia, przepraszam.

-Ale za co ty mnie przepraszasz?- zapytałam nieco zdziwiona

-Za wszystko.. Wtedy w Anglii zachowałem się nie raz jak kretyn, a ty na to nie zasłużyłaś. Jesteś naprawdę świetną dziewczyną.- powiedział, a mnie zamurowało

Are you mine? //Alex TurnerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz