Rozdział 6

162 15 5
                                    


Powoli wstałam z łóżka, żeby nie obudzić dziewczyn. Musiałam wstać wcześniej, bo Jade, Jesy i Leigh-Anne zrobiły imprezę kiedy ja byłam u Zayna i oczywiście po sobie nie posprzątały. Ja też nie miałam już dużo siły więc postanowiłam, że wstanę wcześniej i posprzątam cały ten bałagan. Zajęło mi to dobre 2 godziny, ale kiedy skończyłam mogłam spokojnie usiąść na kanapie z kubkiem kawy i pooglądać telewizor. Przełączałam z kanału na kanał, aż natknąłam się na stację, dotycząca informacji o gwiazdach. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Na ekranie pokazywali mnie i Zayna kiedy wsiadałam do jego samochodu. Po chwili zaczęłam słuchać dziennikarki.

Jeden z przechodniów widział jak piosenkarz Zayn Malik ze znanego boysbandu One Direction podjechał wczoraj po południu pod dom dziewczyn z Little Mix. Wyszła z niego jedna z piosenkarek zespołu -Perrie Edwards. Edwards podobno pojechała w nieznanym nam kierunku razem z Malikiem. Prawdopodobnie piosenkarz One Direction oraz piosenkarka Little Mix są parą. Czy to początek gorącego romansu tego lata?

O mój Boże. To nie prawda. On zaprosił mnie tylko na kawę a oni mówią, że jesteśmy parą. Jak dziewczyny się dowiedzą będę miała przechlapane. Czeka mnie dłuższa praca.

-Cześć-usłyszałam za sobą głos Jade. Szybko przełączyłam kanał na telewizorze i obraziłam się do dziewczyny.

-Hejka. Jak się spało?

-Po tej imprezie trochę słabo. Daj mi jakieś tabletki na kaca -rozkazała, a ja bez sprzeczek wyciągnęłam z szafki tabletki i podałam jej.

-Dzięki- mruknęła i usiadła na kanapie. Wyciągnęła telefon i zaczęła przeglądać Twittera.

O nie. Tylko nie to.

-Perrie co to ma znaczyć? -Jade pokazała mi tweety gdzie byłam opisana ja i Zayn pod hasztagiem Zerrie. Na prawdę? Mamy już własny #? Mam wielki problem.

-Yyy... To jest nie prawda. Mówiłam wam, że idę na kawę z Zaynem, ale on mnie wziął gdzieś indziej i każdy teraz myśli, że ja jestem z nim.

-Mhm... No dobra. Cokolwiek

-Czyli niee jesteście złe? -Zapytałam cicho. Zawsze jak umawiałam się z kimś dziewczyny były na mnie złe i kazały zostawać dłużej w pracy.

-Nie? Dlaczego miałabyśmy?

-Nie. Tak tylko myślałam.

-To nie myśl za dużo.

-Dobrze -westchnęłam.

-Wiesz gdzie dzisiaj idziemy?

-Tak

-Ubrania będziesz miała u siebie w pokoju. Weź je ze sobą. Przebierzesz się w środku.

-Ok- Powiedziałam, a Jadę zaczęła powoli wychodzić w pokoju. Zatrzymała się jednak przed wyjściem.

-Powiedziałaś o tym Zayn'owi?

-Nie. Nic mu nie mówiłam.

-Bardzo dobrze. -powiedziała i wyszła, a ja usiadłam na kanapie i przełączyłam kanał w telewizorze.

5 minut później usłyszałam odgłos przychodzącej wiadomości. Wzięłam telefon ze stolika i spojrzałam na wiadomość. Była od Zayna.

Hej tu Zayn
Chłopaki postanowili zrobić imprezę
Może chciałybyście do nas dołączyć?

Cześć Zayn
Przepraszam, ale dzisiaj nie możemy mamy próbę przed koncertem.

Na prawdę nie lubię kłamać. Robię to tak rzadko, że można policzyć moje kłamstwa na jednej ręce. Zawsze po wypowiedzeniu tych bzdur jest mi źle i chce jak najszybciej je odkręcić, ale w tym przypadku nie mogę, bo Jade pokazała mi jasno, że nie chce aby Zayn się dowiedział co robię wieczorami.

Szkoda. Myślałem, że przyjedziesz.

Gdy to przeczytałam zrobiło mi się smutno. Chciałabym porozmawiać z Zaynem, ale wiem, że nie mogę zaniedbywać pracy, a do tego dziewczyny nie są chyba przekonane co do Zayna. Chociaż... Od kiedy powiedziałam o nim są jakieś..... milsze. Nie wiem o co chodzi i nie zbyt mnie to obchodzi.

Polubiłam Zayna i chłopaków. Są bardzo mili. Kiedy przyszłam wtedy rano do kuchni myślałam, że mnie wyśmieją. Jestem brzydka i gruba. Nie ma u mnie nic co jest piękne. Nawet mój głos, chociaż, że jestem piosenkarką nie jest dość dobry, żeby ludzie go słuchali. A jednak przywitli mnie bardzo ciepło. Jak na tak sławnych chłopców są na prawdę mili.

Cały dzień zleciał mi szybko. Pojechałyśmy na próbę, trochę posprzątałam, poczytałam książkę i kiedy miałam sprawdzić Twittera krzyknęła do mnie Leigh-Anne.

-Perrie. Weź rzeczy i idziemy.

-Już idę.

Witaj praco!

================================

Witam wszystkich!

Przepraszam za chwilową nieobecność.

Dziękuję za ponad 100 wyświetleń. Cieszę się, że ktoś chociaż czyta to badziewie.

Jak tam wakacje?
Połowa wakacji minęła, a ja nadal ich nie czuje chociaż jutro do kosmetyczki i jadę tydzień nad jezioro!!! Nareszcie daleko od domu 😂

Do zobaczenia!!!
Szczęśliwych wakacji!

Let me love you || ZerrieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz