...podeszliście do kasy. Nie było kolejki. Zamówiłaś sobie Ice Frape z polewą karmelową i ciastko z jabłkiem. Przemek tą samą kawę, ale ciastko sezonowe. Gdy dostaliście jedzenie usiedliście przy stole obok okna. Spędziliście w McDonaldzie jakieś 2 godziny, cały czas rozmawiając. Gdy zjedliście wyszliście na dwór i poszliście dalej w stronę twojego domu. W końcu byliście już pod bramą prowadzącą na twoje podwórko. Obszczekał was twój pies.
- Ładny piesek, twój?- zapytał Przemek.
- Tak, nazywa się Fafik- odpowiedziałaś.
- A tak w ogóle, dzięki za odprowadzenie i uratowanie mi życia- powiedziałaś.
- Nie ma sprawy- odparł- a tak poza tym jak masz na imię?- dodał.
No tak przecież się nie przedstawiłam.
- Jestem Ania- odpowiedziałaś.
- Ładnie imię- powiedział.
- Dzięki- zarumieniłaś się.
- Wiesz co? Lubię cię- oznajmił.
Zamarłaś. Youtuber, którego uwielbiasz, powiedział ci, że cię lubi.
- Muszę już iść, napisz do mnie na fb może jeszcze się spotkamy. Cześć!- pożegnał się i ruszył przed siebie.
- Cześć- odpowiedziałaś.
Weszłaś przez bramę na podwórko. Fafik skoczył na ciebie żeby cię przywitać. Prawie cię przewrócił. W końcu jest to owczarek Collie.Pogłaskałaś go i poszłaś w stronę domu. Fafik pobiegł za tobą. Otworzyłaś drzwi i wpuściłaś go do środka ułożył się w swoim legowisku i poszedł spać. W domu nikogo nie było. Twoi rodzice mieli wrócić dopiero o 16:00 więc miałaś jeszcze godzinę. Dałaś kotom jeść i poszłaś nakarmić twojego jeża pigmejskiego. Postanowiłaś poczytać książkę pt. ,, Ponad wszystko", którą zaczęłaś już jakiś czas temu. Minęła godzina. Rodzice wrócili do domu. Mama przygotowała obiad. Gdy zjedliście powiedziała, że trzeba kupić mięso dla psa. Sklep mięsny był 2 km stąd. Zawołałaś Fafika i wzięłaś jego smycz. Wyszliście z domu. Piesek biegł ci obok nogi. Droga mijała przyjemnie. W końcu doszliście do sklepu. Przywiązałaś Fafika przed sklepem i weszłaś do środka. Pani dobrze cię znała więc oprócz mięsa dała ci kostkę dla psa gratis. Zapłaciłaś, podziękowałaś i wyszłaś. Fafik wyczuł już smakołyki więc zaczął wąchać reklamówkę. Dałaś mu kostkę, którą dostałaś i ruszyliście w stronę domu. Gdy doszliście na miejsce dałaś mamie mięso i poszłaś do swojego pokoju. Załączyłaś laptopa i weszłaś na fb. Wyszukałaś Przemka, znalazłaś go i od razu zaprosiłaś do znajomych...
Ten rozdział jest trochę krótszy, mam nadzieję, że to nie problem. Trochę namieszałam z tymi zwierzakami i tak się składa że będą jeszcze konie 😉🦄
CZYTASZ
Disowskyy
Фанфик-No bo wiesz, jak oglądałam cię na YouTube to zawsze bardzo mi się podobałeś, a teraz jak spotkałam cię na żywo i po tym jak mnie uratowałeś to myślę, że cię... kocham...- ten moment zaważy o całej historii...