-Omg, herbata!- wykrzyknęłaś po godzinie nagrywania i montowania.
-No właśnie- Justyna weszła do pokoju.
-Sorki, tak mnie pochłonęło nagrywanie że...- nie zdążyłaś dokończyć bo Justyna ci przerwała.
-Spoko- odparła miłym głosem. Ona jest za miła. Nie można jej nie lubić. I okłamywać...
Poszliście wszyscy do kuchni. Wypiłaś zimną herbatę i zjadłaś ciasteczka, które upiekła Justyna.
-Mniam! Jakie pyszne!- powiedziałaś.
-Dziękuje, przepis od mojej mamy- odpowiedziała.
Po jedzeniu wszyscy rozmawialiście o wszystkim (xD). O tym, że nasz prezydent słabo rządzi (mam nadzieje, że nikogo nie obraziłam), że za tydzień ma się pojawić śnieg (?!), że najlepsza pizza jest w pizzerii ,,Do pieca", że... No ogólnie o wszystkim.
Nim się obejrzałaś minęły 3 godziny.
-Oho, muszę lecieć do pracy- odparła Justyna.
-O której będziesz?- zapytał Przemek.
-No nie wiem, gdzieś koło 20:00-odpowiedziała.
-Hm, no ok- powiedział Przemek.
Justyna szybko się ubrała i wybiegła z domu. Wygląda na to, że zostaliście sami. Tego się ob...
-To co robimy?- zapytał. ON PRZERWAŁ MI MOJĄ WYPOWIEDŹ, KTÓRA BYŁA TWOIM MONOLOGIEM WEWNĘTRZNYM!
-Em, nie wiem...- Ja też nie.
-Chodź do kompa, mam pomysł...Hej, tak wiem, długo nie było rozdziału, ale musiałam zrobić dużo zakupów związanych ze świętami i moimi dzisiejszymi urodzinami ^^. Wiem że trochę krótki, ale czas...

CZYTASZ
Disowskyy
Фанфик-No bo wiesz, jak oglądałam cię na YouTube to zawsze bardzo mi się podobałeś, a teraz jak spotkałam cię na żywo i po tym jak mnie uratowałeś to myślę, że cię... kocham...- ten moment zaważy o całej historii...