*Jughead'sPOV*
Rozpoczęła się przerwa na obiad. Kiedy dostałem swoją porcję usiadłem razem z Betty przy wybranym stoliku. Archie miał krótkie ogłoszenie w sprawie pierwszego treningu, prawdopodobnie chodziło o ustalenie dokładnej godziny, aby pasowało wszystkim. Tak więc siedzieliśmy razem. Sami. W niezręcznej ciszy. Zastanawiałem się jak ją przerwać. Ale nim zdążyłem coś wymyślić dziewczyna odezwała się:
- Szkoda, że te wakacje skończyły się tak szybko.
- Racja. Wakacje powinny trwać pół roku... i być dwa razy do roku.
- Haha. Właśnie! - zgodziła się.
- Pamiętasz ten dzień kiedy uczyłeś mnie jak utrzymać się na wodzie?
- Tak, a co?
- Nic. Po prostu myślę, że powinniśmy to kiedyś powtórzyć. Wiesz, żebym nauczyła się pływać. No i Archie oczywiście też.
Popatrzyliśmy na siebie i po chwili zauważyliśmy Andrews'a idącego w kierunku stolików ze swoim posiłkiem. Jeszcze nas nie widział, więc Betty pomachała mu, a ten podszedł do nas i usiadł obok Betty, naprzeciwko mnie.
- I co?
- Trener chciał ustalić godzinę czyli miałeś rację. - popatrzył na mnie - Więc o czym rozmawiacie?
- Myśleliśmy, aby jeszcze kiedyś razem pójść na basen i wznowić nasze lekcje.
- Właśnie. Nie wiem jak ty Archie, ale ja dalej boję się wody - dodała Betty.
- Mi też przydałaby się pomoc - Archie szepnął coś do ucha dziewczyny i oboje popatrzyli na mnie z słodkimi, proszącymi minkami.
Od razu zacząłem się z nich śmiać.
- No jasne. Tylko pewnie najlepiej w jakiś weekend, co nie?
- Tak, racja - zgodzili się ze mną.
Po obiedzie i dalszych lekcjach spotkaliśmy się razem, gdyż mieliśmy jeszcze chwilę przerwy, by życzyć sobie powodzenia.
- To co widzimy się po treningu? - spytał podekscytowany Archie.
- Tak, stary. Powalisz ich.
- Dzięki wam też pójdzie świetnie.
Po tym jak już kopnęliśmy się w tyłki na szczęście i poprzytulaliśmy Archie poszedł na trening, a my na spotkanie.Weszliśmy do sali numer 14, w której znajdowało się już kilka osób i nasza ulubiona nauczycielka. Było jeszcze pięć minut przerwy. Podaczas niej doszło jeszcze parę osób, wszyscy z pierwszych i drugich klas. A zaraz przed dzwonkiem w pomieszczeniu pojawiło się osiem osób z trzecich klas. Z tego co wiem oni zajmowali się przygotowywaniem tego spotkania.
Zadzwonił dzwonek na lekcję.
- Dobrze. A więc chyba wszyscy już są i możemy zaczynać - odezwała się po chwili nauczycielka. - Trzecioklasiści poprowadzą to spotkanie.
Jedna z dziewczyn z trzecich klas zaczęła:
- Cześć! Tak więc ja jestem Jenny i jestem przewodniczącą tego kółka. Poprosimy was teraz abyście napisali recenzję waszej ulubionej książki lub ulubionego filmu. Nie musicie się spieszyć.
Betty podniosła rękę.
- A można i filmu i książki?
- Tak, oczywiście. Wasz wybór ile i o czym napiszecie.
CZYTASZ
Just Friends?
FanfictionJughead zakochał się w swojej najlepszej przyjaciółce Betty, ale ponieważ nie chce zniszczyć ich przyjaźni nic jej nie mówi. Ale co jeżeli dziewczyna czuje to samo? Zostaną przyjaciółmi czy może kimś więcej?