VI

1.1K 85 32
                                    

*Betty'sPOV*

Gdy skończyliśmy śpiewać udaliśmy się do szkoły. Jako pierwszą lekcję mieliśmy matmę, której nie znoszę, ale na szczęście była to pierwsza lekcja, więc zleciała w miarę szybko. Dobrze, że siedzę z Archim, bo inaczej nic bym z tego nie rozumiała.


Potem był angielski, na którym siedziałam z Jughead'em. Omawialiśmy lekturę, którą razem z nim czytaliśmy już jakiś czas temu. Gdy nauczycielka zadała pytanie razem z Juggim podnieśliśmy rękę do góry.

Popatrzyłam na niego i wspomnienie z wakacji nagle pojawiło się w mojej głowie.

Był gorący lipcowy dzień. Na polu było tak duszno, że ciężko było się gdziekolwiek ruszyć, dlatego postanowiliśmy, że udamy się na basen. Ponieważ były takie z zimną wodą, siedzieliśmy wyłącznie w takich. Woda była przyjemna, dzięki czemu nie chciało się nigdy stąd wychodzić. Moglibyśmy siedzieć tu wiecznie, nie zważając na czas, pogodę czy cokolwiek innego. Gdyż ja i Archie nie umieliśmy pływać, a Jugheada nauczył kiedyś tata próbował nas teraz nauczyć.

Najpierw dał Archiemu zajęcie, miał za zadanie nurkować i wyławiać coś z wody. Potem zajął się mną. Chciał abym położyła się na wodzie. Ale co z tego, jak bałam się, że spadnę do wody i zacznę się topić. Na początek chcąc chociaż spróbować go posłuchać oderwałam jedną nogę od podłoża. Jednak wiedziałam, że moja psychika powstrzyma mnie przed oderwaniem drugiej.

- Jug, ja nie dam rady - powiedziałam zrezygnowana .

- No jasne, że dasz. Wierzę w ciebie - odrzekł, a gdy to usłyszałam zrobiło mi się miło na sercu.

- Dzięki, ale co jeśli zacznę spadać i się topić? - spytałam przerażona.

- Właśnie w tym rzecz, że nie zaczniesz. Nie wierzysz mi?

- Wierzę ci, ale i tak się boję i coś we mnie mnie powstrzymuje.

Popatrzył na mnie jakby się zastanawiając, a następnie uśmiechnął się.

- Ufasz mi?

- Co to za pytanie. Oczywiście, że ci ufam, Juggy.

- Dobrze, więc teraz oderwiesz się nogami od spodu, a ja będę cie podtrzymywał, okej?

- Okej - dalej troszkę się bałam, ale ufałam mu i wiedziałam, że gdy będzie mnie trzymał nic złego mi się nie stanie.

Podniosłam jedną nogę, a chłopak chwycił mnie jedną ręką za plecy, a drugą za uda. Oderwałam od ziemi drugą nogę.

Leżałam na wodzie, nade mną stał trzymajacy mnie Jughead, a słonko świeciło prosto na moją twarz.

- W porządku?

- Tak, jest świetnie.

- To może teraz zabiorę ręce?

- Nie! - wykrzyknęłam z przerażenia. - Proszę, nie.

- Ale B nie spadniesz. Nie bój się. Jestem tutaj.

- Obiecujesz?

- Obiecuję.

W tym momencie chłopak zabrał ręce i położył je na swoich biodrach. I wtedy poczułam, że unoszę się na wodzie. Całkiem sama, bez niczyjej pomocy. Było to wspaniałe uczucie. Jakbym była tylko ja i woda. A to wszystko dzięki Jughead'owi, gdyby mnie nie przekonał nigdy bym się na to nie zgodziła. Gdyby nie on pewnie nawet bym nie spróbowała.

- I jak? - zapytał z uśmieszkiem na twarzy.

- Cudownie! To jedno z moich najpiękniejszych doświadczeń życiowych. - wyciągnęłam do niego rękę, a on podniósł mnie i postawił. - A wszystko to dzięki tobie - popatrzyłam w jego zielone oczy.

- Dzięki, ale nie przesadzajmy. Ja tyko ci pomogłem.

- Twoja skromność jest nie do pobicia. - zaśmiałam się. - Naprawdę ci dziękuję. - powiedziałam i cmoknełam go w policzek.

W tej chwili Archie podszedł do nas i spytał ile jeszcze ma wyławiać te głupie kółka.

- Spokojnie, stary, na dzisiaj już wystarczy. Tak właściwie to trochę się zagapiliśmy i jest już pierwsza po południu, więc przydałoby się coś zjeść.

- Rzeczywiście, masz rację.

- To co idziemy do Pop's? - spytałam.

- Jasne.

- Ok, ale najpierw... - Arch zaczął nas chlapać że wszystkich sił.

I teraz każdy chlapał każdego. Byliśmy cali mokrzy oraz zsapani. Jak wyszliśmy z wody oczywiście Archie musiał powiedzieć coś takiego, że cały czas się śmialiśmy.

- Elizabeth? - usłyszałam głos nauczycielki, który wyrwał mnie z zamyślenia.

Jughead szturchnął mnie łokciem, a ja powróciłam do rzeczywistości. Próbowałam przypomnieć sobie pytanie, na szczęście po chwili mi się to udało i odpowiedziałam na nie usatysfakcjonowując tym nauczycielkę.

Just Friends?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz