zakohana w mordęcy

6

-nie ja nie moge tego zrobici andzeli mósze najpierf z niom pogadac
i ucieklam szypko znalesc andzele i jak jom znalazlam to jej pofiedzialam rze mósimy sie spotkac w parku po szkole i wrucilam na lekcje ale tym razem dzastin ze mnom nie usiad i asz mi sie smótno zrobilo i nje moglam jusz wytszymac do konca lekcji ale jak nareszcie sje skonczyly to poszedlam szypko do parku i tam na naszej lafce siedziala andzela i siadlam obok niej i nje wiedzialam jak jej to pofiedziec ale zaczelam mufic
-andzela bo ja sje zakohalam w dzastinie
-jak moglas pszeciesz wiesz rze to muj eks jest
-no fiem ale ja go tak bardzo koham
-wiesz co nigdy ci tego nie fybacze!!1!
i andzela pobiegla gdzies a mi bylo tak smótno i wrucilam do domu i nje wiedzialam co mam robic i pszypomnialam sobie co z dzesi i weszedlam na fejsbuka i tam pacze rze dzesi byla dfa dni temu zalogofana o nje czyli dzastin mugl jom zabici i nagle patsze a tam wiadomosc od dzastina
hejak malpiatki mam nadzieje rze wam sje rosdzial spodobal i dafajcie gfiastki i komcie bo to bardzo motuwuje wienc dafajcie duuszo gfiastek i komciuf
LOFFCIAM WAS <3<3<3<3<3<3<3