14

81 6 10
                                    

i policia sje zatszymala i wysiadla z ałta i zakula dzastina w kaldabki i jeden z tyh policiantuw podszed do mnje
-prosze pani, wszystko dobsze
-no nie fiem
i nje zdonzylam dokonczyci mojego monologu bo ten policiantpodszed do dzastina i takie cos
-nie dosc rze bank okradles to jeszzcze pobiles jakoms dziefczyne idziwsz z nami
-nie to nie on zostafcie go
-nie bondz smieszna dziefczynko i sje otsun
i nje moglam tak tego zostawici wienc wyjehalam temu policiantofi z dynki i zdjelam dzastinowi kajdabki i wpakowalam ih do ałta i odjehalam szypko i pod moim domem wyzócilam dzastina i wywiozlam policianta dalej i zostawilam to ałto i jak wrucilam to dzastina nie bylo wien weszedlan do domu i na fb i tam byla wiadomosic od dzastina
KORIN DZIENKI ZA POMOC ALE MAM DO CJEBIE SPRAFE SPOTKAJMU SJE O DWÓNASTEJ F NOCY F PARKÓ
i sje bardzo zdzwilam co hcial dzastina ale potem poaptszlam na kalendarz i sje okazalo rze jotro jest sobota
hejka kohani jak myslicie co dzastin hce od korin i co sobita ma s tym wspulnego piszcie w komciah
LOFFFFCIAM WAS <3<3<3<3<3<3
i komciajcie i gfiastlajcie bo to motywóje bardco

zakohana w mordęcyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz