▶narrator◀
Kilka minut później przyszli porywacze zabrali książeczkę i brutalnie gwałcili ją. Do pomieszczenia weszli Fabian i jego ludzie wraz z policją i antyterrorystami. Porywaczy zakuli w kajdanki. Księżniczkę okryli płaszczem i zawieźli szybko do szpitala. Dzieci i Artura też zawieźli.
Ariana ciężko walczyła o życie w szpitalu. Dzień później była po operacji. Przyjechali jej rodzice i brat. Zabrali ją do szpitala w swojej ojczyźnie. Nie leżała w szpitalu. W pałacu zajmował się nią królewski lekarz.
Król: Doktorze co z córką?
Lekarz: jest w stanie krytycznym. Niestety długo nie pożyje.
Nagle zadzwonił Fabian
Król: tak słucham
Fabian: Królu Arturowi zostało kilka dni życia. Chce się zobaczyć z księżniczką
Król: Ariana nie odzyskała przytomności
Fabian: proszę niech zobaczy ją po raz ostatni
Król: dobrze
Po zakończeniu rozmowy kilka godzin później położyli Artura obok niej. On złapał ją za rękę. Podłączyli do niego monitory i wyszli by zostali razem.
Artur: kocham cię i nie opuszczę aż do śmierci.
Po tych słowach jej ręka zacisneła jego. Monitory pary zaczęły szaleć. Lekarz wraz z pielęgniarką szybko weszli do pokoju i zaczęli reanimacje.
Niestety bez skutecznie... odeszli. Do pomieszczenia weszli rodzice nastolatków.
Lekarz: Przykro mi, ale księżniczka Ariana i Sir Artur nie żyją- Zaczęli rozpaczać.- zginęli śmiercią piękną- powiedział lekarz zamykając im oczy.
Królowa: ale jak to? Czy pan uważa, że to dobrze że umarli?
Frankie: aż po grób
Fabian: Co?
Frankie: póki śmierć nas nie rozłączył, póki żyć możemy, na zawsze aż po grób będziemy. To powiedziała Ariana w swoim liście do Artura.
Król: uważam, że powinni zostać razem pochowani w jednym grobie. W królewskim grobie.
Fabian: To wielki zaszczyt królu
Frankie: Pogrzeb odbędzie się jutro- zadecydował młody król- dziś poinformujemy media i naród. Proszę powołać konferencje prasową
Królowa: dobrze