11. Sprawdź to

2K 115 46
                                    

Pov. Anika

Biegłam co sił w łapach. Wybiegłam na wprost torów kolejowych przez które właśnie przejeżdżał pociąg towarowy.

Kilka wagonów było otwartych więc wskoczyłam do jednego z nich.

Teraz muszę zrobić wszystko by mnie nie znalazł.

Wiedziałam, że czeka mnie długa droga. Musiałam się wyluzować. Wyjęłam z plecaka jedną ze strzykawek z heroiną i całą jej zawartość wstrzyknęłam w żyłe.

Od razu poczułam się lepiej. Zamierzam wyjechać z kraju. Gdzieś daleko gdzie nikt mnie nie znajdzie.

Teraz już nie może być źle.

Pov. Drake.

Od kąd wyszła minęła prawie godzina. Denerwowałem się.

W myślach przywołałem mojego bete.
Kiedy wszedł do gabinetu od razu kazałem mu iść do mojej sypialni i sprawdzić co z moim kwiatuszkiem.

Po kilku minutach wrócił i powiedział że po wejściu do pokoju słyszał włączony prysznic w łazience.

Odetchnąłem z ulgą.

Mineły cholerne dwie godziny od kąd wyszła stąd. Zdecydowałem sprawdzić osobiście czy wszystko jest okej.

Szłem do naszej sypialni i po chwili byłem przed drzwiami. Pewnie wszedłem do środka. Usłyszałem dźwięk wody lecącej z prysznica za drzwiami łazienki.

Delikatnie zapukałem

- Kochanie wszystko w porządku?

Odpowiedziała mi cisza. Chwyciłem za klamkę i spróbowałem otworzyć drzwi.

- Malutka otwórz drzwi inaczej je wyważe - zagroziłem znowu nie uzyskując odpowiedzi.

Odsunąłem się na kilka kroków i z rozbiegu uderzyłem barkiem w drzwi.

Łazienka była cała zaparowana. Otworzyłem kabinę prysznicową jednak Aniki nie było w środku.

Nie wiedziałem o co chodzi. Nic z tego nie rozomiałem.

Kolejny raz tego dnia wezwałem do siebie Ericka, moją bete.

- Czy ktokolwiek podejrzany wchodził do domu - ja nie mówiłem, ja warczałem.

- Nie Alfo. Coś się stało? - byłen wkurwiony.

- Luna zniknęła.

Widziałem malujący się na jego twarzy szok. Byłem pogrążony w smutku i rozpaczy. Nie ma jej, moja maleńka zniknęła. Musiałem ją szybko znaleźć. Nie prawdą jest ból fizyczny przy utracie bratniej duszy. Jednak ból psychiczny jest nie do opisania.

Chciałem ją mieć przy sobie. Chciałem ją całować i przytulać. Zasypiać z nią w moich ramionach.

- Alfo, proponuje przejrzenie kamer. - Przerwał moje przemyślenia. Ale on miał racje. Jeśli ktoś z poza watachy wchodził do domu kamery to zarejestrują.

- Sprawdź to. I popytaj ludzi z watachy, może sama poszła sie gdzieś przejść, może ktoś coś widział. - rozkazałem mu na co ten tylko skinął głową i wyszedł z pokoju.

Usiadłem na fotelu w kącie pokoju i rozmyślałem co mogło się stać. Nic nie przychodziło mi do głowy.

Nagle wiatr zawiał mocniej i firanki w oknie się poruszyły. Poszłem aby je zamknąć. Po chwili przypomniało mi się, że ja nie otwierałem przecoeż okna.

Musiała to zrobić Anika, ponieważ nikt inny nie ma wstępu do pokoju. Pewnie chciała go wywietrzyć. Jest taka kochana.

Martwie się o nią jak cholera. Pewnie coś się stało i siedzi gdzieś przestraszona i zdenerwowana.

Pewnie czeka aż ją znajdę. Moje biedne maleństwo.

Tak strasznie się boje. Co jeśli ktoś ją porwał? Co jeśli jest bita? Jeśli ktoś odważy się jej dotknąć osobiście go zabije. Nie dam krzywdzić mojej kobiety.

Mam nadzieje, że niedługo się znajdzie i że nic jej nie jest.

*****
HEJKA!
496 SŁÓW!
PODOBAŁO SIĘ?
ZOSTAW GWIAZDKĘ🌟⭐💫
Dziękuje za czytanie
💕💘❤💖

Moja Mate Ma Dziewczynę ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz