Spokój

80 13 0
                                    

Krzyczysz, że wszystko wiesz.

Krzyczysz, że nic nie zaskoczy cię.

A jednak wciąż wszystko ginie,

wciąż wszystko znika.

Czyja to wina?

Czy ja też znikam?

Zatracam się w twoich kłamstwach,

ale nie dajesz mi żadnej stałości.

Żyję w ciągłym biegu,

mimo, że stoję w miejscu.

Tracę wszystko, co jest, w pobliżu,

a nie potrafię się ruszyć.

Dookoła mnie wszędzie są ludzie,

a nigdy nie czułam się bardziej samotna.

Brakuje cię w momentach,

w których jesteś najbardziej potrzebny.

Powierzyliśmy ci wszystko,

a ty nas opuściłeś.

Dlaczego to zrobiłeś spokoju?

Czy nie jesteśmy ciebie warci?

Spowiedź cierpiącego człowieka |Ukończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz