Pustka

57 9 0
                                    

Stoję na straży twoich sekretów,

Liczę, że w pełni mi ufasz

Chronię Cię przed tym co może zranić,

Nie lubię gdy mocno płaczesz

Ze mną jesteś lekka i zawsze już będziesz

Nie chcę Cię szybko opuszczać

Spokojnie, razem przez to przebrniemy

Od dawna już sobie radzimy

Chcą mi Cię odebrać lecz trzymam Cię mocno

Nie chcę zostawać sama

Nie wystarczy mi jednak to na odległość

Chciałabym Cię zobaczyć

Wołam i wołam więc,

Tak byś mnie usłyszała

W końcu się temu poddajesz

Po tak długim czasie nareszcie Cię widzę

I kocham Cię tak prawdziwie

Spowiedź cierpiącego człowieka |Ukończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz