"Pierwszy września. Rozpoczęcie roku w Hogwarcie. Nowi przyjaciele. Nowe zaklęcia."
Obudziłam się z tymi zdaniami w głowie.
Na brodę Merlina!!! Uszczypnęłam się nie wierząc. Rzeczywiście to nie jest sen!
Przebrałam się i jak to było zaplanowane później miałam zjeść śniadanie, wyczyścić sobie buty (nieczyszczone od prawie roku), poćwiczyć witanie się z nowymi znajomymi, zjeść obiad, przejść się po Hogwarcie i czekać na Hagrida z pierwszoroczniakami, a na koniec usłyszeć od tiary że na pewno nie będę w Slytherinie. Boże, byle tylko nie do Slytherinu! Jak jednak w nim będę... to nie wiem co zrobię.***
Nie mogę się doczekać! Podobno będzie Harry Potter! MUSZĘ go poznać! Może będę z nim w domu! Ale super! Wstrzymałam na chwilę oddech A...a jeśli dowie się ze jestem córką tego którego sam pokonał. A jeśli będzie chciał się zemścić na Voldemorcie że zabił jego rodziców, a mojego ojca nie ma (chyba), będę tylko ja... I i i mnie zabije. Nie Amelie! On taki nie jest! On pokonał złe moce!
***
- Witam Amelie!- Powiedział gruby ale wesoły głos należący do mojego ulubionego gajowego. Jednym słowem:
-Hagrid!- Krzyknęłam i podbiegłam się przytulić.
- Dołącz do grupy.- Przytaknęłam i wykonałam polecenie.W tłoku znalazłam znajomą twarz.
- Cześć.- Powiedział Ron Wesley
- Hej Ron- Powiedziałam i przytuliłam się do kumpla. Chyba łatwo się domyślić skąd go znam (dla nie kumatych: od Gorge'a i Freda ). Obróciłam głowę bo ktoś zapytał Rona skąd mnie zna. Zakryłam usta dłońmi bo...
- Harry Potter...?- Zapytałam go nie wierząc.
- Dokładnie- Powiedział Wesley.
- Cześć- Powiedział Harry z wymalowanym zdziwieniem na twarzy.
- Wchodzimy!- Krzyknął Hagrid. Widać że był dumny ze swojego zadania.
Gdy był czas na wyznaczanie domów błagałam, abym nie była wiadomo gdzie.
Była już Hermiona (z którą już zdążyłam się zaprzyjaznić), Ron, Harry i nadszedł czas na Seamusa Finnigana.
-GRYFINDOR!- krzyknęła tiara a Gryfoni "rykneli". Przyszedł czas na mnie. Założyłam tiarę na głowę.
"Tiaro proszę nie do slytherin'u, plis,plis!"
W myśli powtarzałam to zdanie bo wiedziałam, że tiara słyszy.
- G...gryfindor!-w głosie Tiary była słychać niepewność.
CZYTASZ
"Amellie Riddle, skrywana córka Voldemorta."
FanfictionPół roku przed urodzeniem Harry'ego Potter'a, Bellatrix Lestrange zaszła w ciążę z Voldemortem. Jak się później okazało czarownica miała urodzić bliźnięta. *** Osiem miesięcy przed zabiciem rodziców Harrego urodziła się dziewczynka i chłopczyk. Ni...