"- Kim jesteś?!-krzyczę do chłopaka którego widziałam na końcu uliczki tylko teraz stoi przede mną przed jakąś dużą rezydencją.
On tylko zaśmiał się sucho i chciał wejść do wielkiego tajemniczego domu lecz wzięłam go za nadgarstek i powiedziałam:
- Czego chcesz?-tajemniczy chłopak prychną i odwrócił się. Gdy otwierał drzwi zobaczyłam że w środku jest mój... Voldemort."Obudziłam się z krzykiem, szybko siadając. Poczułam czyjąś rękę na ramieniu, a ja gwałtownie się obróciłam. Przed sobą zobaczyłam zmartwioną twarz Georga. (moja tajemnica: wiem ze to George, bo po ojcu mam takie dziwne przeczucie, które zawsze się sprawdza.)
- Co jest, krzyczałaś?-spytał łagodnie.
- Ja widziałam... A zresztą nieważne.
- Wiesz że możesz mi wszystko powiedzieć?
- Wiem, ale to za trudne - co. Miałam mu powiedzieć że w śnie widziałam tajemniczego chłopaka z końca uliczki i co najciekawsze mojego biologicznego ojca?!
- No dobrze... a i jest 5:30. Mówię, bo wiem że zaraz sprawdzisz. - zaśmiał się krótko.
- Z kąd ty...- zaczęłam.
- Nie ważne.
George wyszedł a ja wstałam i podeszłam do szafy. Ubrałam dżinsy, trampki, podkoszulek i jakąś bluzę. Następnie weszłam na dach (nie pytajcie się jak bo sama nie wiem).
CZYTASZ
"Amellie Riddle, skrywana córka Voldemorta."
FanfictionPół roku przed urodzeniem Harry'ego Potter'a, Bellatrix Lestrange zaszła w ciążę z Voldemortem. Jak się później okazało czarownica miała urodzić bliźnięta. *** Osiem miesięcy przed zabiciem rodziców Harrego urodziła się dziewczynka i chłopczyk. Ni...