S. Pov's
-Jeszcze tylko musisz wybrać buty - słyszę głos mojej stylistki Basi *.- Ja proponuję Ci te...są delikatne, ale naprawdę piękne.
-Jasne , będą super pasowały.
-Selinka, co jest z tobą kotku?- pyta Basia. - Wyglądasz na bardzo nieswoją. Nie cieszysz się ?
-Cieszę, ale nie mam ochoty na spotkanie tam niektórych ludzi.
-Jeśli mówisz o Justinie, to nie uda ci się go uniknąć. On też został nominowany.- ona potrafi pocieszyć...
-Dlaczego nie? Można próbować- szczerze zęby w uśmiechu.
-Jedno jest pewne, im bardziej go unikasz tym więcej o waszym rozstaniu piszą media.-mówi a ja wiem ze ma rację.
-Nic mnie nie zmusi do spojrzenia mu w ten jego krzywy ryj po tym jak mnie skrzywdzil.
-Ale nie jest aż taki zły...a właściwie całkiem przystojny...
Przewracam oczami.
-Wiesz, że jeśli chodzi o TEGO dupka to nigdy nie przyznam, że jest przystojny. Nawet jeśliby od tego zależała moja kariera. To kompletny dupek.
-Z tym to się akurat zgodzę.
Śmiejemy się obie
Justin Pov's
Właśnie wsiadam do limuzyny.
Jak zawsze towarzyszy mi Scooter*.-Tylko błagam cie Jus, nie upij się znowu po gali. - słyszę głos w którym słychać zarówno poirytowanie jak i rozbawienie.
-Luzuj Scooter...Nie byłem aż tak pijany.
-A udowodnić ci ze byłeś?-śmieje się- napisałeś po pijaku do Lady Gagi, żeby wyrzuciła sukienkę z boczku do kosza bo się zepsuła. - mówi nie mogąc opanować śmiechu.
-Ale to była prawda.- teraz obaj się smiejemy.
*Basia Richard - stylista młodej gwiazdy pop
*Scooter -menadżer Justina Biebera
Rozdział jest krótki ale musiałam wam chyba wyjaśnić parę rzeczy.
Wiecie kim jest była naszego Justina?
Najwięksi jej fani napewno już się dawno domyślili. Tak jest moi drodzy....chodzi tu o....SELENĘ GOMEZ!!!!!Drama musi być w następnym rozdziale 😢
![](https://img.wattpad.com/cover/120292224-288-k963103.jpg)
CZYTASZ
Sorry
Fanfiction-Justin...Justin dosyć! Musisz już iść...to jest chore! -Spokojnie..zaufaj mi #1 w #jelena