Harry
Wpadłem do domu Eleanor z zbyt dużą prędkością. No tak wyjechałem przez oszkloną szybę autem. Oops. Ma za swoje suka.
W poszukiwaniu śladów Lou, zbiegłem po pierwszych schodach jakie widziałem. Prowadziły do piwnicy bez okien.
Obraz który zobaczyłem, wstrząsnął mną w całości.
Eleanor gwałciła Louisa. Mojego Louisa.
Stałem w szoku nie wiedząc co robić. Ocknąłem się po chwili z myślą, że mój niebieskooki chłopiec mnie potrzebuje.
Oderwałem Eleanor od szatyna. Szmata poleciała na bok a ja starałem się uspokoić Louisa. Wszędzie była krew.
Ja pierdole
- Już spokojnie. Ciii.. - przytulałem płaczącego szatyna. Jego płacz roznosił się po całym pomieszczeniu.
Cieszyłem się że nie ma lęku przed dotykiem. Przynajmniej moim. Wiem że mi bardzo ufa zgadzając się żebym go podniósł.
Wchodzę z nim po schodach, uważając by nic mu się nie stało. Opuszczamy jak najszybciej to miejsce.
Wsiadając do auta zapinam mi i Lou pasy. On nie odzywa się. Siedzi cicho. Jedyne co jest na jego twarzy to łzy.
Jadę do domu z prędkością 200 na godzinę, ale wali mi to. Byleby Louis był jak najdalej tego miejsca. A tak się składa że mój dom jest na obrzeżach miasta.- Gdzie jedziemy? - pyta Louis kiedy mijaliśmy jego dom.
- Do mnie - odpowiedziałem zgodnie z prawdą. Zaraz po tych słowach wyjechaliśmy na podjazd 3 piętrowego domu. Tęcza na ścianie upewniła mnie w przekonaniu że to mój dom.
Obeszłem wokół samochód i wyniosłem Louisa. Mogę się założyć o wszystko oprócz niego samego, że nie jest w stanie iść. Po przekroczeniu progu, zaniosłem szatyna do najwygodniejszego łóżka, które znajdowało się w mojej sypialni.
Chcąc przygotować mu coś do jedzenia, zacząłem się oddalać. Pomyślałem że chce spokoju.
- Nie idź! - krzyknął Louis. Zaczął zwijać się w kłębek, więc podeszłem do niego szybko zanim całkowicie się skulił. - Możesz.. się.. no ten... położyć koło mnie?
Nic nie mówiąc położyłem sie koło szatyna i glaskałem go po plecach. Mój dotyk pozwolił Lou zasnąć. Wiem że to nie bedzie przyjemy sen. Pewnie zaraz sie obudzi z krzykiem. Nie mogąc patrzeć na jego łzy, zamknąłem oczy. Nie wiedząc kiedy, zasnąłem.
▪️▪️▪️
Jestem przed szkołą i pisze rozdział. Ludzie sie patrzą
Wonderwall

CZYTASZ
Instagram | Larry Stylinson
FanfictionLouis to zwykły nastolatek z dobrymi ocenami. Zero problemów w szkole. Zero dręczycieli. Koledzy namawiają go do założenia Instagrama. Niechętnie zgadza sie na to i dodaje swoje pierwsze zdjęcia. Jego uroda przyciąga coraz więcej osób, w tym sławne...