1.5

1.3K 102 116
                                    

Dodaje znowu ten rozdział bo niektórzy go nie mieli

Rozdział zawiera scenę +18  czytasz na własną odpowiedzialność (tak alys148 to do ciebie, wiem że to czytasz i nie lubisz tych scen... Chyba że o czymś nie wiem...)

Louis

Otworzyłem oczy. Było ciemno. Wszędzie. Chwilę szukałem przyczyny, i w końcu zrozumiałem że nam dziwnie pachnący worek na głowie. Jego zapach otumaniał.

Zacząłem się wiercić. Nagle krzesło podemną się załamało, a ja usłyszałem kroki w moim kierunku.

Ktoś zdjął z mojej głowy worek. Gdy przyzwyczaiłem się do światła zobaczyłem, że tym ktosiem była Eleanor.

- Louis, kochanie! - krzyknęła radośnie - Nareszcie! Nie mogę się doczekać! Jeszcze chwila a zrobiłabym TO z tobą ale nieprzytomnym! Na szczęście się obudziłeś. Będzie przyjemnie zobaczysz! Mam sprzęt! Zgadzasz się?

Przez otumaniony umysł myślałem że chce na mnie wypróbować jakieś kosmetyki. Nieświadomie zgodziłem się na coś, przez co żałowałem do końca życia.

Kiwnąłem głową.

- Wspaniale! - krzyknęła i usiadła na mnie. Czułem połamane krzesło pod sobą, ale Eleanor tego nie zauważała.

Zaczęła odpinać moje spodnie. Wtedy sie ocknąłem i próbowałem wyrwać. Na nic. Miałem zakute ręce i nogi.

- Spokojnie kochanie, będzie przyjemnie! Zobaczysz! - powiedziała z psychicznym wyrazem twarzy.

W moim położeniu mogłem jedynie prosić.

- Eleanor, dlaczego to robisz? - spytałem

- Ja wiem że tego chcesz - próbowała mruknąć uwodzicielsko ale jej trochę nie wyszło.

Zaczęła ściągać moje spodnie z bokserkami. Wierciłem się coraz bardziej. Gdy poczułem palce Eleanor na moim penisie, przestałem się wiercić i spiąłem całe ciało.

Dziewczyna ściągnęła swoje jeansy wraz z bielizną i skierowała mojego członka do wejścia swojej pochwy.

Właśnie gwałciła mnie kobieta.

Super

Poruszała biodrami w górę i w dół. Ale mój penis w ogóle nie stanął.  Nie podniecała mnie. Była rozepchana. Dziwka.

Nie podniecała mnie tak jak Harry, chociaż to nie w nim teraz jestem.

Poczułem łzy. Eleanor mnie wlasnie gwałci. Chciałem żeby mój pierwszy raz był z Harrym.

Właśnie teraz uświadomiłem sobie że to kocham.

Wierciłem się i próbowałem odepchać ją, ale to wszystko na nic.

Kiedy zaczęła dochodzić poczułem wstręt do siebie. Czułem się jak śmieć i męska dziwka. Bo ona mną pomiatała.

Miałem całe ciało w siniakach i zadrapaniach, wytworzonych przez paznokcie tej suki.

- Teraz będzie zabawa! - powiedziała uradowana i zaczęła wyjmować coś z torby, którą wcześniej przyniosła.

Zobaczyłem sztucznego penisa. Eleanor przykleiła go sobie do miejsca intymnego i rozłączyła moje uda.

Wiedząc co chce zrobić zacząłem krzyczeć. Że wcześniej na to nie wpadłem.

Jednak nikt mnie nie mógł usłyszeć gdyż pomieszczenie nie miało okien.

Eleanor dotykała palcami mojej dziurki. Bez palców ani lubrykantów, weszła we mnie tym sztucznym penisem.

Ból jaki mnie wtedy rozdzierał był nie do opisania. Nie było żadnej przyjemności. Ruchy Eleanor były ostre i szybkie.

Gwałciła mnie. Gwałciła mnie. Gwałciła mnie.

Nasuwały się w mojej głowie nie przyjemne myśli w moją stronę.

Dziwka. Śmieć. Nic nie wart człowiek.

Zacząłem płakać. Z bólu. Z bezsilności. Z upokorzenia.

▪️▪️▪️

NIE ZABIJAĆ MNIE OK? HARRY STOI W KORKACH I NIC NIE WIADOMO ZARAZ DRUGI ROZDZIAŁ.

DO NASTĘPNEGO

~WONDERWALL

Instagram | Larry StylinsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz