3

1.1K 80 13
                                    

Per. Karola
Time skip ( szkoła )
To co się wczoraj stało było bardzo dziwne. Doknes , który nagle wyparował WTF chya musze iść z tym do lekarza xd.

-Dzień Dobry dzieci dzisiaj lekcja organizacyjna więc wyciągamy zeszyty do Polskiego - bla bla bla nie chce mi sie tego słuchać.

-Hej Szymon!- powiedziałem szeptem do Huberta ,który pisał coś w zeszycie.
- Cicho!!-odpowiedział blondyn ze smutnym wyrazem twarzy. Ale dlaczego?

Time skip ( po szkole )
Per. Hubert
-Ał..- Syknełem z bulu zadanej sobie rany. Tak tne się ale kogo to obchodzi przecierz nikt mnie nie kocha. Właśnie siedze na podłodze w już pustej szkole.

-D-damian co ty robisz?- O nie Karol  był w szkole

-Jjjaa przzzeepraszam- powiedziałem zapłakany

-Dlaczego, znamy się kupę lat zawsze o wszystkim mogłeś mi powiedzieć!!- na policzku bruneta spłynęła jedna samotna łza i nagle zastała ciemość

Obudziły mnie krzyki. Otworzyłem oczy i ujrzałem biały sufit ale to nie mój sufit

- Panie doktorze Hubert się obudził- powiedziała pielęgniarka

-----------------------------------------------------------
Hello
Następny rozdział za nami.

Przepraszam Cię😢😭 D×D❤ [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz