*Liv*
Poczułem na moich biodrach znajome ręce. Dawid posadził mnie na blacie, a ja zapomniałem że stała tam szklanka..-Emm Dawid..poczekaj bo rozlałem wodę..- powiedziałem.
Wstałem na równe nogi, wziąłem szmatkę i wytarłem to do sucha. Odłożyłem szmatę na bok, usiadłem na blacie i spojrzałem na Dawida.
-Too..na czym skończyliśmy?- spytałem przygryzając seksownie dolną wargę.
On tylko się uśmiechnął i przybliżył się do mnie. Zdążył już ściągnąć mi koszulkę i spodenki. Nasze usta znowu się spotkały a nasze języki tańczyły jak opętane. Jak on mnie podniecał jezu.. Poczułem coś twardego na moim kroczu. Już tak szybko mu staje? No no Dawid.. W ciągu sekundy pozbawiłem go koszulki. Jęknąłem w jego usta kiedy ścisnął ręką przez bokserki moją męskość. Wplotłem rękę w jego bujne włosy.. Jest taki czuły i delikatny..jak ja go kocham.. Nawet nie zauważyłem kiedy ściągnął mi bokserki i zaczął bawić się moim przyrodzeniem. Brakowało mi powietrza i przez to kręciło mi się w głowie. Złapałem go za włosy i odciągnąłem ode mnie,a potem w jednej sekundzie wgryzłem mu się w kark zostawiając tam dość mocny, lekko krwawiący ślad. Kiedy znowu wpiłem się w jego usta, czułem w dole mrowienie, a po paru sekundach doszedłem a biała ciecz trysnęła wprost do góry a potem na ziemię. Natychmiastowo spaliłem buraka, szybko błądząc wzrokiem dookoła nas szukając jakiegoś punktu w który bym mógł się wpatrywać. Nagle mój wzrok złączył się ze wzrokiem Dawida. Te jego oczy penetrowały mnie od środka, i nawet nie wiem kiedy zacząłem się do niego uśmiechać. Wtem Dawid wziął mnie na ręce i zaniósł do mojego łóżka. Brutalnie mnie na nie rzucił (dobrze że miałem wyjątkowo miękkie łóżko), następnie ściągnął z siebie bokserki i wziął moje nogi na swoje barki. Wszedł we mnie tak delikatnie, że nie wiedziałem kiedy zaczął się we mnie poruszać. Czułem jego przyśpieszony oddech na brzuchu. Za każdym mocniejszym pchnięciem moje jęki wydawały się coraz mocniejsze i głośniejsze. Kiedy jego członek dotarł do najgłębszych miejsc w dolnej partii mojego ciała, poczułem jak ciepła, lepka ciecz wdarła się do mojego ciała. Opadłem na łóżko. byłem tak zmęczony że ledwo co zdążyłem usłyszeć słowa Dawida.
-Kocham cię Liv..- tylko tyle usłyszałem, dopóki nie odpłynąłem.
***
Rano obudziłem się, a Dawid był wtulony we mnie.
-Dawid, ja chce iść zrobić sobie śniadanie, puść mnie.- wymamrotałem.
-Liv słonkooo..- wymamrotał we śnie -zrób mi loda..- po jego słowach natychmiast spaliłem buraka.
Jakoś wyrwałem się z uścisku Dawida, i skierowałem się do kuchni. Stał tam już Harry, a Olaf jadł kanapki z dżemem.
- Liv, czemu wylałeś mleko na podłogę?- powiedział Harry wskazując na białą plamę koło blatu.
-To nie mleko ;-;..- powiedziałem cicho.
-Co mówiłeś?- spytał Harry.
-Że zaraz to powycieram. - uśmiechnąłem się do chłopaka.
Wziąłem szmatkę i wytarłem białą ciecz, w tym samym czasie przypominając sobie z uśmiechem wczorajszy wieczór z Daiwdem. Potem zrobiłem sobie kanapkę z dżemem. Usiadłem z jedzeniem do stołu, gdy z góry zszedł Dawid w spodenkach i bez koszulki. Na jego widok uśmiechnąłem się pod nosem. Kiedy przechodził koło mnie dał mi buziaka w policzek. Spojrzałem się na Harrego, a ten tylko uśmiechnął się do mnie.
-To co, dzisiaj zakończenie roku szkolnego, ugh..- powiedział Dawid robiąc sobie przy tym kawę.
Natychmiastowo spojrzałem się na zegarek i zamarłem. Zakończenie było o 9:30 a była 9:00. Zerwałem się na równe nogi i poleciałem do pokoju szybko się przyszykować. Kiedy grzebałem w szafie szukając jakiejś białej koszuli, od tyłu objęły mnie znane ręce. Odwróciłem się i spojrzałem się w oczy Dawidowi. Były takie piękne..tak samo jak ich właściciel.
- Co ty robisz, Liv?- spytał.
-Szykuje się na zakończenie, a czo?-
-A nic, tylko nie musisz, bo zadzwoniłem do Yuko, ona przyniesie nam dyplomy.- powiedział.
Nagle moje oczy rozszerzyły się. Coś mi mówiło to imię..Yuko..skąd ja ją kojarzę..
-O nie..to ta wariatka..- pomyślałem.
***
Hej hej hej wiem że dawno nie było ale szkoła się zaczeła i dobra już nie będę się tłumaczył bo wiem ze i tak za ten tak późno wstawiony rozdział dostanę od Kamila i Nadii i pewnie od Sary też :___: XD
Dobra to do następnego
✌ Ohayoo ✌
![](https://img.wattpad.com/cover/109386140-288-k593104.jpg)
CZYTASZ
,,Stalker'' |YAOI| 'ZAWIESZONE'
JugendliteraturZnajomość... Miłość... I jedna osoba, która chce to wszystko zniszczyć...