Przez to, że zdarzało im się spędzać czas wspólnym pomieszczeniu po raz kolejny się do siebie zbliżyli. Więc nie było to nic dziwnego, gdy pewnego poranka w metrze przywitali się skinięciem głowy i lekkim uśmiechem. Podróż od jakiegoś czasu była dla nich czymś więcej, czymś co pozwalało choć przez chwilę zmienić perspektywę i poczuć się jak bohater filmu.
Tego poranka na uczelnie szli ramię w ramię.
Zaczynam zabawę po raz drugi, z małą zmianą, jako, że nie mam głowy (ochoty też, nie będę ukrywać) na pisanie dwóch różnych wersji,jak było w planach to postanowiłam dodawać części na obu książkach w poniedziałek i sobotę.
Jeśli ktoś nie czyta informacji (co naprawdę kochani polecam), to już tłumaczę moją nieobecność - przez prawie miesiąc nie miałam komputera i broniłam się na początku września. To drugie nie było problemem, jednak już brak tego na czym mogłam pisać już tak, więc proszę o wybaczenie, a teraz jak obiecałam wracam z metrem! :) Do soboty.
CZYTASZ
Metro ✔
FanfictionWyjątki chodzą parami. ©Reniferowa; Min Yoon Gi, Song Ji-Eun; 2017 - 2018; May - January; Okładka: Reniferowa