Siedziałem sam, na dobrze mi już znanym czarnym krześle, gdy twój przyjaciel przyszedł, by mnie odwiedzić. Pamiętasz tą dziewczynę, z którą spędzałeś czas, a ja myślałem, że spotykacie się potajemnie za moimi plecami? Okazało się, że to nie ona, a drobny chłopiec. Nazywa się Jeon Jeongguk i obecnie jest jedyną osobą, która sprawia, że nikły uśmiech zagości na mojej twarzy.
Pocieszał mnie i opowiadał te wszystkie rzeczy, które ty mówiłeś mu o mnie. Słuchając go, wciąż się uśmiechałem, aż rozbolały mnie od tego policzki. Kończąc ułożył mi dłoń na ramieniu, a chwilę później zostawił mnie w samotności. W rzeczywistości, byłem jedyną osobą, która wciąż tutaj trwała.
Nawet teraz, gdy patrzę na twoją trumnę podczas piania ostatniego listu do ciebie, wciąż uważam, że odpowiedź na pytanie brzmi –tak. Tak, jesteś, byłeś i zawszę będziesz.
《 Park Jimin, przysięgam na boga, jesteś piękny. 》
CZYTASZ
tbowm || m.yg+p.jm ✓
Fanficpark jimin likes makeup and boys. tłumaczenie opowiadania | translation wszelkie prawa autorskie należą do| credris to: © kimguk posiadam zgodę autorki | i have author's permission