Wybacz mi, Księżniczko #9

448 11 2
                                    

Pov Ross

Obudziłem się z kacem.
Pamiętam to, że Manu zadzwonił do mnie, że kolejna dziewczyna go rzuciła więc wybrałem się z nim do jakiegoś klubu.
Kieliszek za kieliszkiem.
Upiłem się.
Dalej mam tylko przebłyski, jakaś dziewczyna i seks?
Co?
Potem było, że uderzyłem kogoś pasem.
Szybko wstałem z łóżka i poszedłem do salonu.
Tam była ona.

Zapłakana Lily.

Kurwa co ja zrobiłem?!
Podszłem do niej i delikatnie wziąłem ją na ręce.
Co ja jej zrobiłem..

Położyłem ją na łóżku a ona otworzyła oczy.
-Nie dotykaj mnie!- krzyknęła i zaczęła płakać.

-Przepraszam za to co wczoraj zrobiłem. Nie panowałem nad sobą.- próbowałem opanować swój oddech.
-Zostaw mnie samą.- owinęła się kołdrą i skuliła w kłębek.
Wyszedłem i poszedłem do salonu.
Nie wiem co myśleć, przecież uderzyłem ją i to dotkliwie. 

Cierpiała, cierpi nadal i to przeze mnie. 
Mam nadzieję, że mi wybaczy, przecież to moja księżniczka. 
Ugotowałem mleko i przelałem do jej ulubionej buteleczki. 

Wszedłem do sypialni. 
-Możesz mi powiedzieć co dokładniej wczoraj się stało?- usiadłem na krańcu łóżka, patrząc się na nią. 
-Serio nie pamiętasz?!- spojrzała na mnie spod kołdry. 

-Serio.- 
-Przyszedłeś pijany no i szepnęłam przekleństwo na twój widok myślałam, że nie usłyszałeś, więc chciałam iść do łazienki ale ty mnie zatrzymałeś i posadziłeś na kanapie. Wyjąłeś pas i zacząłeś mnie bić. - zaczęła płakać. 
-Przepraszam Księżniczko ale nie panowałem nad sobą. - złapałem ją za rękę.
-Proszę nie dotykaj mnie.- wzięła swoją dłoń.
-Czyli, że to koniec?- zapytałem.
-Muszę się zastanowić.- odwróciła się tyłem.- Wyjdź stąd.- tylko tyle usłyszałem.
Wstałem i wyszedłem.
Nie mogłbym się pogodzić ze stratą kogoś tak bardzo ważnego.
Pokochałem ją całym sercem.
Z zamyśleń wyrwał mnie dzwoniący telefon.
Spojrzałem na wyświetlacz, dzwonił Manu.
-Siema stary.- powiedział.
-No cześć.- rzekłem oschle.
-No wiesz jest taka sprawa, że ta dziewczyna z którą wczoraj się bzykałeś chce twój numer telefonu.
Mogę jej go podać?- speszył się.
Słychać było, że ten temat był niewygodny dla nas obojgu.
-Ale jak to bzykałem?- jak mogłem zrobić to z kimś kto nie jest Lily.
Przecież, ja ją kocham.
-Nic nie pamiętasz? W sumie wczoraj dużo wypiłeś.-
-Ja pierdolę. Pamiętasz wczoraj co robiłem?- proszę aby nic więcej i tak zdradziłem moją Księżniczkę.
-No więc może opowiem ci wszystko od początku. Jakaś laska a dokładniej Jenny zaczęła się tobą interesować.
Ty mówiłeś jej, że masz narzeczoną, ale ona nie słuchała i nadal cię podrywała.
Założyliśmy się kto ma twardszą głowę no i jak można się domyślić ja wygrałem.
Jenny to wykorzystała i postanowiła zabrać cię do pokoju i się z tobą pieprzyć.- powiedział.
-Ja nie protestowałem?-
-Sam byłeś chętny.-
I tak właśnie doszczętnie zniszczyłem własny związek.
-Manu i co ja narobiłem?! Straciłem najważniejszą osobę w moim życiu! I to przez jebany zakład?- załamałem się.
-Musisz jej powiedzieć.-
-No wiem.- chyba głupi nie jestem, kurwa jestem bo zdradziłem osobę, którą kocham.- Ja kończę muszę jej powiedzieć jak najszybciej.- rozłączyłem się bez czekania na odpowiedź Manu.
Ponownie wszedłem do sypialni.
-Lily muszę ci coś powiedzieć.- spojrzałem na jej drobną sylwetkę.
-Właśnie się dowiedziałem, że po pijaku cię... Cię.... Cię zdradziłem.- bardzo się bałem jej redakcji.
-Zdradziłeś mnie?!- jęknęła poczym zaczęła głośno płakać.
-Niestety.- podrapałem się po karku.
-Ross to koniec. Wyjdź!- krzyknęła i odwróciła sie, oczy czerwone od płaczu po jej policzkach spływały łzy.
-Na prawdę cię przepraszam. Żałuję, że zgodziłem się pójść z Manu.
Żałuję tego co ci zrobiłem.
Ja cię kocham i nigdy nie przestanę.
Zastanów się jeszcze nad końcem tego wszystkiego. Chciałbym, żebyś mi wybaczyła ale jeżeli jednak nie wybaczysz mi, zrozumiem i poprostu zostawię cię w spokoju.- w duchu modliłem się żeby mi wybaczyła, żeby wszystko było tak jak wcześniej​, ale wątpię to, że po tym co jej zrobiłem wybaczy mi.

Hej!
Serdecznie zapraszam was do mojej nowej książki ,, Eksperyment MON" aby dowiedzieć się więcej o niej zachęcam do przeczytania jej i wyrażenia swojej opinii.
Dziękuję za pomoc Ailuj3101 ❤❤❤.
Jeżeli wam się spodobało to koniecznie zostawcie coś po sobie!
Całuję, xOlurrr.



KupionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz