Epilog

1K 48 9
                                    

Harry


Dwa tygodnie po wyjściu Payne'a ze szpitala pracę ruszyły pełną parą. Nagrywaliśmy ostatnią piosenkę, a teledysk nakręciliśmy w naszym domu w którym spędziliśmy ostatnie długie tygodnie.

Zacząłem powoli śpiewać:

- Powiedziałeś mi, że nie masz ochoty przyjść, a przecież chciałeś tak niedawno. Powiedziałeś mi, że moglibyśmy porozmawiać o tym wczoraj, a nie dziś. Powiedziałeś, że wszystko będzie w porządku, jeśli o tym jutro nie porozmawiamy. Potem wyszeptałeś, że unikałem cię, ale jesteś tego pewny, że tak było.

Kiedy zamilkłem rozbrzmiał głos Liam'a.

- Przecież to ty powiedziałeś, że masz wiele na głowie. Ciągle powtarzałeś, że nie chodzi o mnie, ale o wszystko inne. Powiedziałeś, że potrzebujesz tylko przestrzeni i czasu, aby poukładać sobie wszystko w głowie.

- Trzymaj się mocno, bo teraz upadniemy. Będzie bolało, ale nie boje się, bo już raz to przeżyliśmy. – Zaśpiewał dość cicho Louis.

- Chciałbym walczyć, ale wydaje mi się, że powiedziałem i próbowałem już wszystkiego. Teraz czuje się tak jakby moje serce skończyło bić, a dusza opuściła ciało. Jest tak, że błąkam się i wiem, że ty też gdzieś tam zabłąkałeś się w tym świecie. – Usłyszałem głosy Niall'a i Zayn'a. Razem brzmiały interesująco.

- Dzisiejszej nocy, kiedy zamknę oczy będę zastanawiał się, co jest za horyzontem. – Zanucił Louis, a potem ja wyśpiewałem kolejną zwrotkę.

- Wiem, że muszę pozbierać swoje rzeczy i odejść. Wiem, że będę dzwonił, przychodził i dotykał cię, aby zobaczyć światło dla naszej miłości. Dla naszej miłości.

Na koniec wszyscy razem zaśpiewaliśmy:

- Trzymaj się mocno, bo teraz upadniemy. Będzie bolało, ale nie boje się, bo już raz to przeżyliśmy. Trzymaj się mocno, bo teraz upadniemy. Będzie bolało, ale nie boje się, bo już raz to przeżyliśmy.


          Po skończonej piosence usłyszeliśmy pochwały ze strony Hans'a, Ivy oraz Tessy i reszty ekipy, która nas kamerowała. Otrzymaliśmy głośne oklaski. Popatrzyliśmy na siebie i w końcu przemówił nasz blondynek.

- Teraz czeka nas trasa koncertowa – powiedział Niall. – Cieszę się na myśl o wspólnie spędzonym czasie, a wy? – spytał patrząc na otoczenie. Patrząc na swoich przyjaciół.

- Też się cieszę – oznajmił Liam, który spojrzał w stronę Zayn'a. Ten uśmiechnął się i poklepał go po ramieniu, a potem jego ręka zjechała na plecy przyjaciela.

- Ponownie razem. Będzie zajebiście – powiedział Louis podchodząc do mnie.

Następnie wyciągnął rękę w moją stronę. Chwilę patrzyłem na ten gest. Oczywiście go odwzajemniłem, a potem cała nasza piątka przytuliła się.


Koniec Tomu 1


ZAPRASZAM NA KONTYNUACJE: „Harry i Louis : Nadal Możemy Dotykać Nieba"

ciekawostkapiosenkę, którą wykonują chłopcy jest mojego dzieła

DZIĘKUJĘ BARDZO ZA KAŻDY KOMENTARZ, ODWIEDZINY, GWIAZDKĘ. BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WASZĄ OBECNOŚĆ. MAM NADZIEJĘ, ŻE KONTYNUACJA TEŻ WAM SIĘ SPODOBA.

DZIĘKUJĘ :):*

Harry i Louis : Ostatni Łyk Nieba Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz