Charlie McGee jest dzieckiem wyjątkowym, obdarzonym nadludzkim darem, zdolnością pirokinezy: potrafi siłą woli zdalnie rozniecić ogień. Rodzice dziewczynki, Vicky i Andy, uczestniczyli kiedyś jako ochotnicy w tajemniczym eksperymencie sponsorowanym przez tajną amerykańską agencję rządową, przybudówkę CIA zwaną Sklepikiem. Pozwalając sobie wstrzyknąć Lot Sześć rzekomo nieszkodliwą substancję halucynogenną, w rzeczywistości niebezpieczny środek chemiczny powodujący trwałe zmiany w przysadce mózgowej i chromosomach zostali nieświadomie wyposażeni w niezwykłe talenty, obejmujące telekinezę, hipnozę i telepatię. Daleko idące skutki eksperymentu kładą się cieniem na życiu poddanej nieustannej obserwacji rodziny McGee, zmieniając je w koszmar. Po zamordowaniu Vicky przez agentów Sklepiku, nie chcąc, by Charlie stała się kolejnym królikiem doświadczalnym CIA, Andy decyduje się na ucieczkę. Pościg za dwójką zbiegów prowadzi John Rainbird, zabójca na usługach Sklepiku, dla którego zabicie dziecka staje się celem samym w sobie. Czy Charlie użyje pirokinetycznej mocy, by ocalić siebie i ojca?
‚Podpalaczka' jest niezwykłą książką z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze – jest świetnie napisana.King w doskonały sposób pokazał emocje towarzyszące Charlie, dziecku nad wyraz dorosłemu jak na swój wiek, a z drugiej strony bardzo zagubionemu w sytuacji w której się znalazło.Dziecku, które posiada niezwykły talent będący zarazem czymś czego się boi, jak i czymś dającym jej niesamowitą satysfakcję. Właśnie doskonale nakreślone postaci są głównym atutem ‚Podpalaczki'. Kolejnym plusem jest na pewno wartka akcja; od pierwszej do ostatniej strony ciągle coś się dzieje i to w zawrotnym, wciągającym tempie, co jak wiedzą fani Króla nie zdarza mu się wcale tak często. Opisy sytuacji, czy miejsc nie są rozległe, a nawet jak to u Kinga momentami nieco usypiające, a wręcz przeciwnie – krótkie i rzeczowe, co jeszcze bardziej napędza akcję powieści.
Podsumowując, ‚Podpalaczka' jest według mnie powieścią strasznie niedocenianą, a dla każdego fana Króla powinna być pozycją obowiązkową, dzięki niesamowitym postaciom, szybkiej akcji, typowemu dla Kinga poczuciu humoru. Jeśli szukacie mrożącego krew w żyłach horroru, wyprutych flaków i cysterny krwi to trafiliście pod zły adres, jeśli jednak szukacie książki, której strony będziecie przewracać z wypiekami na twarzy, a losy bohaterów będą was interesować nawet w przerwach w czytaniu to zachęcam do sięgnięcia po historię Charlie McGee i jej rodziny, gdyż jest ona jedną z najlepszych historii opowiedzianych przez jednego z najpopularniejszych pisarzy na świecie.
CZYTASZ
Stephen King RECENZJE
HorrorStephen King jest niekwestionowanym mistrzem grozy, a chociaż dla wielu jego straszenie jest mało straszne, to trzeba przyznać, że jego książki mają w sobie magię, jakiej ze świecą szukać wśród horrorów.