Rozdział betowany przez Cessidy84
- Ależ Albusie, oni mają spędzić całe lato w jednym domu? – Spytała stroskana Molly – Czy Harry już o tym wie?
- Nie. Syriusz ma z nim o tym porozmawiać, jak tylko wrócą do domu, gdyż teraz są wraz z Lupinem w Dolinie Godryka. Harry poprosił ich, aby przed wakacjami w kwaterze odwiedzili grób jego rodziców. Wracając do sedna sprawy, moja droga Molly, to sądzę, że nie będzie tak źle. Harry i Draco na pewno dadzą radę mieszkać pod jednym dachem przez te wakacje. Tym bardziej, jak pan Potter się dowie, że Draco i Lucjusz są tak naprawdę po naszej stronie.
- Och, abyś się tylko nie mylił, Albusie – Rzekł tym razem Szalonooki.
- Ach, Molly, prawie zapomniałem. Harry wraz ze swoimi opiekunami wyrazili chęć goszczenia cię wraz z rodziną oraz pannę Granger przez te wakacje i moim skromnym zdaniem powinniście skorzystać z tego zaproszenia, gdyż jest to najbardziej chronione miejsce. Poza tym to przyda się ktoś, kto będzie miał oko na Harry'ego, bo jak wszyscy wiemy, Syriusz potrafi być lekkomyślny, a Lupin nie zawsze potrafi go powstrzymać od głupot, więc ktoś z głową na karku się tam przyda.
- Dobrze, dyrektorze. Zjawimy się zaraz po wyjściu z dworca.
- To cudownie moja droga. Czy są jeszcze jakieś sprawy do omówienia?
- Nie.
- W takim razie, dziękuję za przybycie, moi drodzy. Następne spotkanie w czwartek już w kwaterze głównej Zakonu. Do zobaczenia.
CZYTASZ
Hej, Potter!
FanfictionDraco i Harry pod jednym dachem w Kwaterze Głównej Zakonu Feniksa. Co z tego wyniknie? Sprawdźcie sami. Całość opowiadania jest betowana przez Cessidy84.