Dzień 1 Wieczór

747 49 36
                                    


-Bardzo zabawne...

-No nie wiem ja się nie śmieje~ - Sans po prostu zaczął mnie całować.. nie mogłam go odepchnąć.. czekaj No chwileczkę!

Dzięki temu że miałam wolne nogi kopnęłam go a ten spadł na ziemie, przy czym jego magia się wyłączyła a ja uciekłam do pokoju Papsa i się zamknęłam..

-Było blisko ;-; ZA BLISKO!

Nagle poczułam kościstą rękę na moim ramieniu... zalał mnie zimny pot

-A co się stało? Heh~

Odwróciłam się gwałtownie [Heh GWAŁTownie xD   Odp.Autorki] był to Paps ze zboczonym uśmiechem..

-Oo Yy Paps! S-siema ;-;

-Szybko skończył..

-Co masz na myśli? - Był trochę zdziwiony

-Mówił że się zabawi z tobą, a w końcu sama przyjdziesz do mnie~

-O nie nie nie.. słuchaj.. - cofałam się do drzwi.. klucza nie było w zamku.. ;-;

-T-To pomyłka! On nic nie robił ;-; - oczami szukałam po pokoju tego klucza

-Czyli odrazu przyszłaś do mnie?~

-Nie! To nie tak! Słuchaj mnie! - o jest! Widzę go! Jest na łóżku Papsa.. skąd.. jakim cudem.. -,-

-Wolisz mnie od niego?~

-Nie!

-Nie?

-Znaczy tak! Znaczy... Boże ! Nie zadawaj mi takich pytań! Jest ktoś inny i tyle!

-A któż taki?~

-Nie interere

-Heh a może zmyślasz bo chcesz żebym był zazdrosny?~ A wiesz co się dzieje kiedy jestem zazdrosny?~ Biorę to co moje~

-Nie! Mówię serio!

-Możesz w końcu podejść po ten klucz? Nie musisz stać przy drzwiach - wyciągnął rękę z kluczem

-Okej... - podchodziłam powoli i wyciągnęłam rękę po klucz

Lecz Papyrus wywalił go gdzieś za siebie i złapał mnie za rękę, ciągnąc na łóżko

-Papy! Oszukałeś mnie!

-No.. zdarza się~

Leżałam na łóżku a Papy był nade mną..

-Ahh jak w dniu naszego poznania tylko że teraz mi nie uciekniesz~

-Yyy nie możesz mnie dotykać co nie?

-Ta zasada była dla Sansa - skubani potrafią wykorzystać moje zasady przeciw mnie ;-; Brawo JA

-Proszę.. nie rób tego - płakałam, ale jak zawsze miał to gdzieś -,-

-Spokojnie będę delikatny~

-Nie chce tego! - rozpłakałam się i zamknęłam oczy ze strachu

Ale nagle poczułam jak czule Papyrus mnie pocałował... prawie jak Grillby ;-; może bierze u niego lekcje xD

-Co ty...

-Jestem dżentelmenem~

[Wspominki.... NIE nie jest c:   Odp. Autorki]

Jego ręka gładziła mój policzek ścierając łzy.. przez chwile myślałam że to taki mój Sans.. czuły, miły, opiekuńczy ...

-Po tym jak widzę że Sans traktuje cię jak jakaś zabawkę pomyślałem że to ja będę dżentelmenem~ - Co on właśnie powiedział? ;-;

-Yy co? ;-;

-Heh dla ciebie będę bardziej delikatny~

-A może wgl tego nie zrobisz? - warto spróbować...

-Tego nie mogę spełnić~

-Ehh..

-Gotowa?~

-A mam wybór? - miałam w głowie szyderczy plan

Papyrus delikatnie złapał mnie za głowę i całował kiedy w jego spodenkach tworzyło się Heh :] wiecie co

-Papy... ja.. ja...

-Czyż byś mi chciała ulegnąć?~

-Ja.. powiedziałam że tego nie chce! - kopnęłam go tam gdzie boli c:<

Papy skulił się i wył z bólu na łóżku a ja wzięłam klucz i wyszłam z pokoju..

-Co teraz co teraz... - musze coś wymyślić

Zeszłam na dół.. nie było tam Sansa.. może poszedł? Tak w sumie będzie lepiej..

Nie mogę tu zostać za długo Papy zaraz się ogarnie i po mnie przyjdzie..

Rozejrzałam się trochę Oo moja bluza! Znaczy bluza Sansa ;P chyba ją wezmę w sumie zimno trochę

Dobra ubrałam bluzę i co teraz? ;-; musze gdzieś stad iść ...

Undyne! Jesteśmy przecież przyjaciółkami ... chyba

Dobra nie ma co dłużej przeciągać wychodzę..
Te drzwi od głównego wejścia tak skrzypiały, że to aż bolało w uszy ;-;.. naprawie to później, albo.. oni się tym zajmą -,-

Wyszłam na dwór .. strasznie wiało.. na szczęście bluza Sansa była taka cieplutka że nie było mi ani trochę zimno .. dobra idziemy do Undyne!

Byłam już w połowie drogi kiedy usłyszałam jakby mój krok się powtarzał ?  Nie zdarzyłam się odwrócić kiedy ktoś przyłożył mi chustę i zasnęłam ..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Miałam dziś taki dobry dzionek ❤️ dlatego napisałam sobie rozdział dla was 😄

Huhu mozee może jutro będzie jeszcze jeden ale Nwm Nwm może ❤️

Do następnego :]

☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️

Underlust &lt;3 rozerwanie między braćmi {Zakończone}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz